Wpis z mikrobloga

Niestety mieli rację ci, którzy pisali o rozprężeniu w narodzie.
Tydzień temu w kościele malutko osób, głownie starsze i w średnim wieku i tylko kilka aut.
Dzisiaj aut już kilkanaście. Nastolatki w mini paradują na mszalne ploteczki i nawet byli rodzice z kilkumiesiecznym dzieckiem w wózeczku. 50 osób niby nieprzekroczone, ale niesmak pozostał.
Co się zmieniło przez tydzień? No już jest stwierdzony chory na koronawirusa mieszkajacy pare km od tego kościoła, a tydzien temu najbliższy był o dziesiatki km.
Widać ludziom powoli zagrożenie powszednieje.

#koronawirus
  • 6
  • Odpowiedz
@szurszur: W wiekszosci krajów europejskich nie uda sie wprowadzic tak scisłej dyscypliny jak w Azji. Niestety, ale trzeba sie przygotować na to, ze w naszym regionie epidemia potrwa dłużej niż u żółtych. Ponadto niewiadomo czy na jesien nie bedzie drugiej fali zakażeń i jak ewentualnie z nia sobie poradzimy. Widać, ze zagrożenie wydaje sie byc zdecydowanie wieksze niz sie spodziewano jeszcze 2-3 miesiace temu, a do szczepionki i zbiorowej odpornosci jeszcze
  • Odpowiedz
jeszcze 2-3 miesiace temu, a do szczepionki i zbiorowej odpornosci jeszcze daleko.


@Bangoo: o zbiorowej odporności zapomnijmy, natomiast szczepionka wydaje się bardziej realna - jak epidemia nie będzie wygasała albo będzie wymagała drastycznych środków do jej kontroli to pójdzie nie do końca przebadana szczepionka i tyle - to jest już chyba oczywiste dla ekspertów i rządów

W wiekszosci krajów europejskich nie uda sie wprowadzic tak scisłej dyscypliny jak w Azji.

@
  • Odpowiedz