Wpis z mikrobloga

@muse: Nie życzę nikomu. Mam 2. Jedna nie świeci bez zalogowania do konta Razera. Druga nieustannie przechodzi całą swoją paletę barw – ciągle się zmieniają. Jak się ma firmowy komputer, gdzie nie można zainstalować sterowników, to boli i trudno przywyknąć.
chyba jestem za stary bo dla mnie to było mega kiczowate i totalnie nieczytelne. Nie wyobrażam sobie grania i świecenia po twarzy tymi lekami w nocy


@mysz0n: wiek nie ma tu nic do rzeczy - to jest tandetne i na dodatek wtórne. Polecam obejrzeć biurka redditorów na r/battlestations - przykład tego, że gustu nie da się kupić, a ilość ledów sprawia, że wygląda to jak te burdelowe witryny w Amsterdamie
https://www.reddit.com/r/battlestations/comments/fisw0r/welcome_to_the_frag_lab/
@Okcydent: Ja mam stareńką Lycose Mirror, od....chyba 10 lat około jak nie trochę więcej i był to jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Pomijając, że zaczep klawisza R (hehe) jakiś rok temu się ułamał i musiałem zamienić ten klawisz z page up'em to jest po prostu nie do zajechania. Ale fakt produkty Razera to ruletka generalnie. Do klawiatury sprawiłem sobie Death Addera który był tak zajebiście chwalony przez wszystkich i
@Nan3k: Generalnie poza oprogramowaniem to na tego Razera Black Widow nie narzekam. Fajnie się pracuje. Trzeba tylko pozostawać zalogowanym, czego nie mogę zrobić na firmowym sprzęcie. Warto też nie instalować ich nadmiarowego szajsu. Wymyślili sobie, że możemy im użyczyć mocy obliczeniowej by wytwarzać wirtualną walutę obowiązującą tylko w sklepie Razera ( ͡° ͜ʖ ͡°)