Wpis z mikrobloga

W czasie pandemi #koronawirus nasze wysoko postawione wielebne cyrkowe nugusy odprawia rozne zabobony za ojczyzne, gdzie nieistniejacy ma sie Polska i Polakami opiekowac. Para zebracze mamrotki nie maja konca. Przypomnijmy wiec jak owa opieka wygladala w przeszlosci. Gdzie nad krajem zekomo czuwala cala boska rodzinka - tatus, konkubina, synek, plus zastepy swietych - a narod uciekal sie pod ich obrone. Chyba najczesciej interweniowac miala mama Jezusa
Tak z grubsza:
- liczne przegrane wojny
- potop szwedzki
- rozbiory
- tragiczne powstania
- 1939
- zsylki
- łapanki
- obozy zaglady
- Katyn
- Wolyn
- PW
- komunizm
- PIS
Wiec nie pi.olcie glupot!
#katolicyzm #neuropa
#neuropa #historia #przemyslenia #oswiadczenie
robert5502 - W czasie pandemi #koronawirus nasze wysoko postawione wielebne cyrkowe n...

źródło: comment_1584216977SECoqI2DHUJWFe9cyUJ6gI.jpg

Pobierz
  • 4
@robert5502: Mickiewicz, Towiański i Baliński twierdzili, że Polska jest "Chrystusem narodów", tzn. że cierpi za inne narody i jest mordowana za inne narody tak jak Jezus cierpiał za cudze grzechy. To stało się przyczynkiem do powstania mistyczno-romantycznego nurtu polskiego patriotyzmu, czyli w praktyce szaleńczej, obłąkańczej wersji patriotyzmu opartej na zupełnym odrealnieniu i urojeniach.
Ludzie wierzący w świat nadprzyrodzony zawsze znajdą uzasadnienie dla tego, co się dzieje, w tłumaczeniu baśniowym.
@mokry: Akurat literatura pozytywizmu mnie nudziła nie mniej niż twórczość Mickiewicza męczyła. Sienkiewicz, Konopnicka, Prus i Żeromski to ciężka literatura.
Ogólnie to z całego XIX wieku z polskiej literatury lubiłem tylko Fredrę.