Wpis z mikrobloga

kolejne zjeby co w obliczu epidemii robili imprezę. Maskara.


@anonimowyzpl: 06.03 nie było stanu epidemiologicznego, nie było ani jednego przypadku zakażenia w Łodzi, ludzie normalnie pracowali. W mojej firmie odbyły się rozmowy rekrutacyjne, ja wracałam sobie pieszo przez pół Piotrkowskiej, później wsiadłam w komunikację miejską. We wtorek, czyli wieczorem poprzedniego dnia pojawiły się informację o braku zajęć na uniwersytecie łódzkim, ale nikt jeszcze nie panikował