Wpis z mikrobloga

Dostaliśmy dziś w firmie dyspozycje dotyczące pracy zdalnej (kilkadziesiąt osób, praca biurowa, przy kompach, dużo spotkań, wideokonferencji, branża raczej "luźna" i zupełnie nieistotna w kontekście przeciwdziałania epidemii). Do tej pory firma nigdy tego nie praktykowała, poza kilkoma osobami zatrudnionymi wyłącznie w tej formie w innych miastach. Do tej pory zarząd milczał całkowicie w tym temacie, podobno przygotowywali oświadczenie na dziś, ludzie zaczynali się już denerwować. No i dziś oświadczenie było.

Wymagania do home office, w skrócie, pomijając oczywiste jak dyspozycyjność:
- Dobrej jakości headset i kamera, bo techniczne niedociągnięcia czy słaba jakość dźwięku nie będą tolerowane
- Bardzo szybki net (80MB download / 10MB upload)
- Przestrzeń do pracy odseparowana od współlokatorów / rodziny
- Stała dostępność do wideorozmowy, a najlepiej żeby w ogóle mieć kamerę cały czas włączoną na zespołowym kanale

Nie spełniam w tym momencie żadnego z punktów.
- Sprzęt mogę zamówić, więc powiedzmy mały problem - ale do poniedziałku go na pewno nie dostanę.
- Net nie ma takiej szybkości i jest z limitem. Nawet jeśli poprosiłbym właściciela mieszkania i jakimś cudem załatwiłby żeby już w poniedziałek był wystarczająco dobry i nielimitowany (wątpliwe), to i tak dzielimy go z sąsiadami, więc żadnej gwarancji że będzie stabilny i wystarczający do tego, żeby dał radę płynnie uciągnąć wideokonferencję z kilkunastoma osobami. Do zwykłej pracy w zupełności by wystarczył już w tej chwili.
- Różowego z domu nie wyrzucę, ani nie każę jej cały dzień siedzieć w sypialni. Więcej miejsca nie mamy. O ludziach z pracy którzy mają podobne warunki i dzieci już nawet nie wspomnę.

Jeśli nie spełniasz któregokolwiek z tych warunków - bierz urlop albo przychodź normalnie do pracy. Jeśli boisz się jeździć komunikacją, dofinansujemy ci rower (xDDD).

Czy ja jestem nienormalny, że uważam to za chore, czy wszędzie są takie standardy? Już w tym tygodniu czułem się jak nieodpowiedzialny idiota, jeżdżąc normalnie do roboty komunikacją miejską i nie wyobrażam sobie iść do biura w poniedziałek - zakładam w tym momencie wzięcie urlopu bezpłatnego. Spodziewałem się, że wymagana będzie po prostu rzetelna praca, jakieś maile, podsumowania dnia, w miarę możliwości uczestnictwo w spotkaniach i w skrajnych wypadkach dostępność przez telefon. Okazało się inaczej. Pełne guidelinesy są na 6 stron. Ja rozumiem, że firma chce utrzymać zyski, zachować profesjonalizm w oczach klientów i przejść płynnie w ten nowy tryb pracy, ale wiele osób czuje się po prostu potraktowanych bardzo przedmiotowo.

#koronawirus #homeoffice #januszebiznesu
  • 11
  • Odpowiedz
Kamera dobrej jakości+dźwięk dobrej jakości i chce zobaczyć jak firmowy serwer wytrzymuje obciążenie takiej wideokonferencji.
  • Odpowiedz
@BFyre: firma was chce po prostu za mordę trzymać, po to masz mieć kamerę włączoną. Niby w domu, a bardziej pilnowany będziesz niż w biurze. ( ͡° ͜ʖ ͡°) U mnie żadnych wytycznych nie było, poza poleceniem skontaktowania się z informatykiem w celu omówienia konkretnych potrzeb przygotowania prywatnego komputera do pracy zdalnej. Ja akurat w sumie nic nie muszę robić bo mam środowisko pracy w domu takie
  • Odpowiedz
@Drmscp:

bardziej pilnowany będziesz niż w biurze

Dokładnie, komentowaliśmy po spotkaniu, że jak ktoś już do biura przyjdzie to będzie miał jak na wakacjach, bo zarząd będzie zajęty patrzeniem czy zdalni pracują ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@BFyre: Ewentualnie wytyczne tak rozbudowane po to, żeby jednak do home office zniechęcić, ale w taki sposób, żeby nikt im nie zarzucił, że to uniemożliwili. Prawdziwy januszpol to jest w Polsce B na produkcji. Teściowa mówi, że żadnych żeli antybakteryjnych im nie kupią, tylko wodę i mają pić dużo bo jak wirus trafi do żołądka, to się nim kwasy żołądkowe zajmą. xD I że dopóki nie będzie odgórnego zakazu albo ktoś
  • Odpowiedz
@Kaczuszkaa: Rzekomo tyle potrzeba żeby uciągnąć wideokonfę z kilkunastoma osobami. Z drugiej strony, nikt raczej nie sprawdzi jeśli masz mniej, a nie lagujesz.
  • Odpowiedz
@Drmscp: Też mam takie podejrzenie, że chcą zniechęcić, ale rzekomo rozwiązanie jest wypracowane razem z leadami wszystkich zespołów i bazując na najlepszych firmach pracujących zdalnie na co dzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co z tego, że ogłoszenie wymagań na poniedziałek następuje w piątek, przy paraliżu całego kraju...
  • Odpowiedz