Wpis z mikrobloga

  • 0
@SanczezG koty do miejsc się przystosowują i się boi moja też strasznie już spieedolila z drapaka, nie ruszaj jej naprawdę będzie ok za tydzień dwa ignoruj ją jak ma miski pełne
  • Odpowiedz
@KamDG: Ja bym chciała zabrać kota ze schroniska za parę miesięcy (remont mieszkania), brałeś jakieś wolne żeby być z kotem w domu? Jak tak, ile starczy na aklimatyzację? U mnie niestety kot będzie musiał zostać sam 7-17 (praca + dojazd), ale myślę, czy nie wziąć parki żeby jednemu kotu smutno nie było :)
  • Odpowiedz
  • 0
@zdzichowa pracuje zdalnie z domu ale śmiało, on woli te godziny żeby cię nie było i miał spokój a nie #!$%@? i mizianie na siłę. Ważne zebyial miski pełne, zgłodnieje to zje nawet za 5 dni
  • Odpowiedz
@KamDG: DG to od Dąbrowy? Z którego schroniska brałeś kota? Będę mieć teraz mieszkać na 1 piętrze i czytałam, że czasem bardzo sprawdzają mieszkanie - ja będę mieć siatkę na balkonie i moskitiery w oknach, plus chcę założyć ograniczniki otwarcia okna uchylnego żeby kot mi nie zawisł... sprawdzają to? Sorry, że tak dopytuję, ale na stronie schoroniska w Sosnowcu nie znalazłam odpowiedzi na takie pytania :)
  • Odpowiedz
  • 0
@zdzichowa sprawdzać mają, dam znać po kontroli ale warunki ma zapewnione, jak coś możesz powiedzieć że wierzysz pokój upewniając się że kot jest w innym i nie masz kratek żadnych i też przejdzie
  • Odpowiedz
@mchmjszk: jak się bierze parkę, starczą 2 kuwety? koleżanka moja twierdzi, że trzeba po 1 na kota plus dodatkowa przy większym mieszkaniu, mój poprzedni kot był sam i miał jedną
  • Odpowiedz
@gackulus: na jakich błędach, bo nie wiem co masz na myśli? Jak się weżmie koty "na raty" to się mogą nie dogadać? Myślę, że to zależy od kota, a chyba nie jestem gotowa żeby od razu braz dwójkę pod dach... no chyba, że trafię na jakieś nierozłączki albo się zakocham w 2 w schronisku... co jest w sumie prawdopodobne ;)
  • Odpowiedz
@mchmjszk: jestem takim "złym" człowiekiem, że nie będę pozwalać zwierzętom spać ze mną... poprzednia kotka sypiała ze mna w łózku i nie raz dostawałam zawału jak mi stopy atakowała :D pies mojego eks też nam się do łózka ładował i czasem niezamierzenie dostał ode mnie kopa, bo ja się wierce w nocy.. sypialnia będzie off limits dla kota/kotów
  • Odpowiedz