Wpis z mikrobloga

@WujaAndzej: pamiętam tego bażanta co mu myśliwi #!$%@? żonę, po czym on sam wystawił się na odstrzał i pewną smierć. Fakt, było trochę zryte ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@mankhoody: awww, ale nostalgłem. Pamietam ze byla kreskowka z tego i do jednego numeru dołączyli album, gdzie mozna bylo takie naklejki przykleić. Byly dosyć specyficzne tak jakby wielorazowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
to było ostro poryte, teraz by nie przeszło chyba żeby coś takiego pokazywać dzieciom, ale niczego nie żałuję


@WujaAndzej: Z jednej strony ta bajka prawdziwie pokazywała, że życie to nie bajka. ¯\_(ツ)_/¯ I zwierzęta giną.

Z drugiej strony mieliśmy takie fantazje, jak lisy wesoło żyjące z roślinożercami. I to było szkodliwe dla dzieciaków uczących się jak wygląda świat.
  • Odpowiedz
Z drugiej strony mieliśmy takie fantazje, jak lisy wesoło żyjące z roślinożercami. I to było szkodliwe dla dzieciaków uczących się jak wygląda świat.


@Nitro_Express: Pamiętam trochę fabuły i to było tak, że zawiązały "pakt o nieagresji" na czas przenosin z lasu do rezerwatu. I na początku był hurr durr że roślinożercy nie chcieli iść z mięsożercami. No i nie wszyscy dotarli nie tylko z powodu wypadków, ale były sytuacje że ktoś
  • Odpowiedz
  • 15
@taalarek
@haabero mi tak samo najbardziej utkwiły w pamięci te naklejki (chyba wykorzystywały zjawisko elektrostatyczności)

@luteklutek
@Wycu91
@kazlasagnee ja kojarzę odcinek, że te zwierzęta były na jakimś placu budowy (utwkiły mi w pamięci buldożery). No i ten lis chyba pociągał tam za wszystkie sznurki niczym Mufasa w królu lwie
  • Odpowiedz