Wpis z mikrobloga

@MentoZZer: bajeczna jest ta chusta :)
kiedyś trafiłam na ciekawy sposób "wyceny" rękodzieła i wszelkich prac artystycznych, który wydał mi się mega prosty, ale zarazem bardzo sensowny i przydatny dla osób, które dopiero zaczynają w sprzedawanie swoich dzieł - ustalasz stawkę godzinową (wyższą od najniższej krajowej, zdecydowanie), liczysz ile zajęło tworzenie, dodajesz oczywiście koszt materiałów i inne wydatki. pamiętaj też, że należy się cenić, bo rękodzieło oprócz czasu poświęconego na wykonanie
@rozwielitki: Mama próbowała sprzedawać po 150 na jakichś facebookowych grupkach, to ludzie dawali po 100 :| materiały kosztują 40+ zł a trzeba jeszcze przy tym dłubać i dłubać. Ciężko znaleźć kupca na coś takiego :/
@MentoZZer: pełno jest, niestety, ludzi którzy porównują ceny rękodzieła do cen masówki ( ͡° ʖ̯ ͡°) i to są często te same osoby, które bez mrugnięcia okiem wyłożą nawet kilka stówek na sklepowy produkt o kiepskim składzie, gdzie płaci się tak naprawdę za metkę. może podsuń mamie temat innych platform niż FB, gdzie negocjacje mniej wchodzą w grę? zdecydowanie ma talent do włóczki i zmysł estetyczny, więc