[winne]

Mirasy, jest sprawa. Moja różowa pracowała u pewnego #januszebiznesu , gdzie zajmowała się rozliczaniem dotacji. Różowa przed odejściem z pracy zrobiła wszystkie zestawienia do urzędów i odeszła z pracy. Okazuje się, że ponoć są jakieś błędy w tych dokumentach przez co Janusz może utracić dotacje. I w tym momencie rozpoczyna się cyrk - koleżanka różowej wysyła jej dokumenty do poprawy i straszy, że jak nie zrobi to Pan Janusz pójdzie do sądu, bo z powodu błędów utraci dotacje. Czy rzeczywiście mogą grozić z tego tytułu jakieś konsekwencje?

#prawo #pracbaza #prawopracy

[pienso]

Niech im to poprawi.

[nairoht]

@winne: jeżeli błędy powstały w skutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych to pracodawca ma prawo domagać się odszkodowania, zależy też czy błędy były umyślne czy nie bo głównie na podstawie tego ew. sąd pracy może przyznać mu rację, jeżeli chodzi o to że ktoś jest byłym pracownikiem to pracodawca ma 3 lata od momentu dowiedzenia się o szkodzie dochodzić swoich praw, ale nie więcej niż 10 lat od powstałej szkody.

[nairoht]

@pienso: no nie do końca, tutaj przykład na podstawie księgowej bo najlepiej to obrazuje https://www.eporady24.pl/odpowiedzialnosc_bylego_pracownika_za_popelnione_bledy,pytania,2,74,2722.html

[Adams_GA]

@winne: jeśli popełniła błąd to faktycznie tak, mogą jej grozić konsekwencje.