Wpis z mikrobloga

@Segr3gator: Obie gry są łatwe i nie stanowią jakiegoś większego wyzwania. Mi dużo lepiej grało się w Sword niż w Let's Go Pikachu.
Ogólnie w Sword/Shield masz więcej rzeczy do roboty, masz więcej Pokemonów, są rajdy, a zaraz jeszcze pojawią się DLC.
Poza tym Let's Go to bardziej taki spin-off. Nie ma tam zdolności, nie ma możliwości trzymania przedmiotów, nie ma walk z dzikimi Pokemonami. Jak więc masz ochotę na jakąś
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Segr3gator: Cóż, w Shield mam ponad 100h, mają niedociągnięcia techniczne ale świetna gra jak dla mnie, a na horyzoncie dodatki więc bardziej pokecam tę grę, Lets Go mi się szybko znudziło
mieć switcha i nie spróbować, to trochę grzech ;)


@Segr3gator: akurat sword/Shield to klapa straszna. Przeszedłem to w jakieś 12h i więcej nie odpaliłem. Muszę to chyba #!$%@?, bo lezy bez celu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Segr3gator: w Lets Go sens grania jest wtedy, kiedy chcesz sobie odświeżyć trochę Kanto i znowu wsiąknąć w świat 1 Generacji stworków. Ewentualnie jak masz dziecko i chcesz razem z nim pobiegać. Nowej sztuki nie ma sensu kupować, lepiej używkę.
Jak chcesz standardowe przeżycia zwiazane z grami Pokemon, to prostym i logicznym wyjściem będzie kupno Sword/Shield pomimo tego, że to są takie średnie gry Pokemon, ale nadal to najnowsze Poksy