Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama
@papaj_21_37
Rak nie jest ani zbiorowiskiem syfu (jak na to wpadłeś?) ani jakimś stadium w który wchodzi komórka po "przekroczeniu limitu odrodzeń się", bo co to w ogóle znaczy?
Bez urazy dla Was, ale nie podoba mi się sposób, w jaki ludzie operują definicjami i pouczają innych czy to w Internecie czy to na żywo nie mając wiedzy na dany temat.
Mutacje, owszem, są podstawą nowotworzenia, ale prawdziwym problemem jest nieprawidlowe