Wpis z mikrobloga


Nawiązując do postu @Gandern, grałem wczoraj w #skyrim, konkretniej w #skyrimnamodach, a jeszcze konkretniej w mod Beyond Skyrim: Bruma i był tam taki quest z orkiem-najemnikiem, który szukał swojej żony. Okazało się, że orczyca uciekła z jakimś Bretonem i ukrywała się u niego w piwnicy. Jak doszło do encounteru, to gadka szmatka, że ona już go nie kocha, kocha tego Bretona i w ogóle... No i był wybór moralny, bo ten #!$%@? mentalnie ork pytał nas co ma zrobić. Można było:
a) Powiedzieć mu, żeby o nich zapomniał, wyszedł i ułożył sobie na nowo życie
b) Podjudzić go do zemsty na Bretonie
c) Powiedzieć, żeby robił co chciał
I #!$%@?, miałem taką trudność z wyborem tego, co powinienem mu powiedzieć, że chyba z 10 minut siedziałem z dłońmi na czole i się zastanawiałem z otwartym okienkiem dialogowym. Koniec końców wybrałem opcję c, oczywiście on odciął głowę toporem temu Bretonowi, a żonę rozchlastał szybkim cięciem na odlew. Potem doszło do niego co zrobił i wybiegł z domu, spanikowany. #!$%@?, z jednej strony zabijanie dwóch ludzi z takiego powodu to straszna głupota, z drugiej strony zabijanie samego gościa to jeszcze większa, bo to nie jest (przynajmniej tylko) jego wina, ale jakoś chyba próbowałem się w tamtym momencie postawić w jego sytuacji i tak wyszło, impulsywne działanie.
#przegryw ##!$%@?
  • 6