Wpis z mikrobloga

@SoboleskU: bo nie chce mi sie szukac ale skoro az tak bardzo cie to boli to ci napisze. 1Agenci chodza po blokach i wrzucaja takie kartki 2jakas starsza pani znajduje takie a ze juz ma swoje lata i pewnie jakis dom poza miastem to niepotrzebne jej mieszkanie w miescie. 3wzrusza sie bo jakies mlode mlazenstwo szuka mieszkania wiec umawia sie na spotkanie. 4na spotkanie przychodzi para agentow (mezczyzna plus kobieta) czasem
  • Odpowiedz
@advert: to nie agenci tylko tzw flipperzy, kupowanie mieszkania, remont i sprzedaż drożej nazywa się flipem i nie musi to być wcale agent nieruchomości, sam robiłem flipa. Zrobiłem jednego a potem stwierdziłem, że to #!$%@?, bo to zajęcie dla #!$%@?, w aktualnej sytuacji jedyna szansa żeby zarobić to orzniecie starszej osoby, bo tylko oni sprzedają tanio. Flipperzy to jeszcze gorsze mendy, bo robią remonty z najtańszych materiałów dostępnych na rynku, wstawiają
  • Odpowiedz
@advert: Była tu nawet mirabelka co pracowała dla takich hien i się tym jeszcze chwaliła jaka to ona nie mistrzyni perswazji, bo zniedołężniałych dziadków przekręciła i kupiła od nich m4 za grosze xD
  • Odpowiedz
@podle_insynuacje: - > Ale tak właściwie to po co ci agenci tak kombinują?

well, pracowałem jako flipper, więc mogę objaśnić
prosty powód - ludzie, zwłaszcza starsi z komunistycznym podejściem, niechętnie sprzedadzą mieszkanie komuś, kto na tym zarobi, zwyczajnie nie chcą, aby "inni mieli lepiej". Młode małżenstwo z dzieckiem, to co innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@advert: I jak zwykle najwięcej na metodach garstki cwaniaków stracą wszyscy uczciwi ludzie. Sami sobie jesteśmy wilkami, a potem się dziwić że zaufanie społeczne nie rośnie tak szybko jak powinno od upadku komuny.
  • Odpowiedz
@advert: HA, TFU na takich. Średnio raz w tygodniu wyciągam takie coś lub o wymianie junkersów (piecyków gazowych do podgrzewania wody; wuj z tym, że spółdzielnia 2 lub 3 lata temu podłączyła miejską sieć do bloku)
  • Odpowiedz