Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy to normalne, że mieszkając z narzeczoną muszę z trudem organizować czas wolny dla siebie? Przykładowo raz na tydzień wyprosić 3 godziny na siedzenie samemu na kompie i granie w gierki. Na naukę i programowanie mam nieograniczony czas, bo jej zdaniem robię coś pożytecznego, ale gdy mam robić coś siedząc na słuchawkach niezwiązanego z pracą zaczynają się pretensje o ignorowanie jej. Zaczyna mnie męczyć, bo dla zdrowia psychicznego potrzebuję chwili luzu w samotności. Gierki, memy, durne filmiki i tak dalej.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 12
@AnonimoweMirkoWyznania normalne, niestety jak się ma różową to tak jest, cale zycie musisz jej podporzadkowac. O graniu w gierki to zapomnialem, zresztą kazala mi sprzedać konsole i kupić Thermomixa z dodatkami. Także niestety takie realia cumplu.

Mnie bardziej zastanawia czy wasze różowe też wam robią testy w wodzie, tzn jak np wrócę później z pracy go każe mi wejść do wanny i sprawdza czy jadra się unoszą na wodzie czy tona. Rzekomo
@rtone

sprawdza czy jadra się unoszą na wodzie czy tona Whaaat? O takim voodoo to jeszcze nie słyszałem.

- - -
Moja, szczęście w nieszczęściu, ma dużo nauki sama z siebie więc robię co chcę. Prawda, jak akurat się nie uczy to wymaga atencji i to zazwyczaj w trybie natychmiastowym. Jest to na tyle rzadkie zjawisko że jeśli akurat nie pracuję to odkładam co robię. Główne pytanie do OP co ona robi
Moja, szczęście w nieszczęściu, ma dużo nauki sama z siebie więc robię co chcę. Prawda, jak akurat się nie uczy to wymaga atencji i to zazwyczaj w trybie natychmiastowym.


@Jaciej: czyli masz takie "szczęście", że o tym jaka jest naprawdę dowiesz się dopiero wtedy gdy zakończy naukę, zamiast już teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)