Wpis z mikrobloga

To taki cykliczny wpis pod tytulem "PO CO WAM TEN WROCLAW" ???

Jakos sie tak utarlo, ze #wroclaw to takie swietne miasto do zycia... Wielu mlodych ludzi, gdy bierze pod uwage studia to zaraz chce uciec od rodzicow do jednego z duzych miast w Polsce.

Ale po co wam ten Wroclaw?

Wielu z was:
- nie ma pieniedzy
- jest dziwnymi ludzmi, stroniacymi od innych (chyba sie o takich mowi introwertycy)
- lubi nature, spokojne zycie rodzinne z wujami, ciociami, imprezami rodzinnymi przy Zenku Martyniuku
- wyznaje wartosci konserwatywne, nie lubi obcokrajowcow, mniejszosci seksualnych, ogolnie zachowuje sie jak zwierzeta, pelne agresji werbalnej i fizycznej

Jezeli jestescie w ktorejs z tych grup (a prawdziwym kombo jest przynaleznosc do wysztkich!!!) to po co macie tu przyjezdzac?

Jak nie macie pieniedzy to gdzie jest logika, by sie pchac do jednego z najdrozszych miast w Polsce?

Tutaj pokoj na zadupiu do wynajecia kosztuje 1000zl!
Dobre piwo w barze od 10zl (a blizej 15zl)!
Strzyzenie u dobrego barbera od 60zl!

Skoro lubicie grac w gry, jak wiekszosc dziwnych ludzi, zamiast wyjsc do miasta na impreze, poznac normalnych rowiesnikow, to jaka jest roznica, ze bedziecie mieszkac we Wroclawiu a nie w Bialymstoku?

Skoro lubicie siedziec na lace i wychowaliscie sie na spokojnej, idyllicznej, katolickiej wsi polskiej, jak macie sie odnalezc w zatloczonym, zakorkowanym, glosnym i betonowym miescie? Co, bedziecie co weekend jezdzic na Sleze?

Jezeli w swoim miasteczku czy tam wsi wspanialej, normalnym byla mizoginia, smianie sie z glupich bab, zarty o pedalach jezdzacych na rowerach bez siodelka, wyklinanie szwabow za te wieczne krzywdy, ktore wyrzadzili krystalicznym Polakom, plucie na ukraincow, ktorzy sa wszak jak zwierzeta, smierdza, sa leniwi i zanizaja pensje w polskich firmach, ciezko bedzie wam znalezc wspolny jezyk w liberalnym i kosmopolitycznym Wroclawiu...

Oczywiscie mieszkaja i kreca sie tu podobne wsiury glosujace na Konfederacje i widzacy problematyke swiata w dwoch kolorach, ale nie maja oni tu takiej sympatii, jak liberalowie, wygrywajacy wszystkie wybory, jak leci!

Wroclaw to nie jest miasto dla kazdego i jezeli pracujesz w oddziale banku, w sklepie, na myjni, w magazynie, robisz tipsy, zadaj sobie pytanie CZY PRZY TAKICH WYSOKICH KOSZTACH ZYCIA nie lepiej zostac mi w moim Jasle, Koszalinie czy Suwalkach...

Co z tego, ze zarobicie tu te kilkaset zlotych wiecej, jak koszty zycia sa wyzsze o 2 tysiace?

I zeby nie bylo, ze szydze z ludzi bez specjalnych kwalifikacji! Sam uwazam, ze jak jestes stomatologiem, weterynarzem to pewnie i tak wiecej zarobisz summa summarum w swoim mniejszym miescie, bo w takim Wroclawiu konkurencja jest na kazdym kroku!

Na dzisiaj to chyba najlepiej pracowac tu w budowlance, bo tyle sie buduje mieszkan, biurowcow, ludzie remontuja swoje nieruchomosci, ze prace mozna miec na 5 lat do przodu! I zarabia sie tyle co w IT (to nie zart!)

Podejmujcie rozsadne decyzje!

#oswiadczenie #takaprawda #ekonomia #studia #praca
J.....s - To taki cykliczny wpis pod tytulem "PO CO WAM TEN WROCLAW" ???

Jakos sie...

źródło: comment_jbQcC4nUrWiDwwh80che0iDZHvkyPyx1.jpg

Pobierz
  • 15
@Jud-Suss: Wziąłeś pod uwagę, że ludzie się zmieniają? I jak ktoś wyjeżdża z domu za studiami/chlebem w wieku 19 lat to jego przekonania i zachowanie wynikające z wychowania przez rodziców może się zmienić przez X lat pobytu w innym miejscu? Czy przyjąłeś że człowiek kończy swój rozwoj osobisty w wieku 15 lat i zostaje taki do śmierci?
Dla wielu osób wyjazd w takie miejsce otwiera furtkę do przyszłej kariery poprzez studia/pracę/znajomości