[death070]

Czy istnieje związek pomiedzy byciem przegrańcem w życiu dorosłym a #!$%@? dzieciństwem ? tzn czy można się ,,usprawiedliwiać '' alko ojca lub śmiercią rodziców itp ?

Pytam serio.
#przegryw

[d.....a]

@death070: oczywiście, że tak
Takie rzeczy rzutują na cały rozwój

[death070]

@dziecielinapala: ciekawe w jakim stopniu

[m.....x]

@death070
O Freudzie poczytaj

[Qullion]

@death070: patologia zawsze się jakoś odbije na dziecku i będzie miało jakieś problemy. Inteligencję dziedziczy się po matce, jak matka głupia, a w domu nikt cię niczego nie nauczy to możesz być debilem. Często bardzo ciężko jest się z tego wyrwać i później nie jest zbyt łatwo w życiu, ale można sobie zapracować by coś mieć i dobrze żyć.

[uroczy_dupek]

@death070: oczywiście, że można mordeczko.
Pytanie czy w ogóle warto

[d.....a]

@death070: trauma, mówi to panu coś, panie death070? Czy to zostawienie bez opieki w kluczowym momencie, czy #!$%@? od ojca, czy wysmiewanie. Obstawiam 50 procent ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A na serio w podstawówce miałam koleżankę, ktora miała ojca alkoholika. Matka tak jej wbila do głowy, że musi się uczyć, żeby tak nie skończyć, że była jedną z najlepszych. Teraz ma spoko życie. Ale psychika i tak

[death070]

. Teraz ma spoko życie. Ale psychika i tak cierpi, niestety

@dziecielinapala: to w końcu jak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[d.....a]

@death070: a jak myślisz? Cała klasa na wagarach, a ona zostawała. Zawsze wykluczona. Dowód anegdotyczny, ale z moich obserwacji jest spora różnica