Wpis z mikrobloga

@Victim: kiedyś sobie siedziałam i myślałam że w sumie mój znajomy mógłby pomyślić jak widział jak się robię zielona w autobusie że jestem w ciąży (wiem bez sensu xd) i ta myśl tak mnie przeraziła i naruszyła moją strefę komfortu że do wieczora nie mogłam usiedzieć ani się na czymś skupić tak mną to telepało xd jestem antynatalistką z powodów antynatalistycznych, ale ciąża mnie brzydzi swoją drogą. Chyba zaczęła właśnie z
  • Odpowiedz