Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 400
@Fang:

Kościół rzymski wrogo odnosił się do używania widelców, uznając je nawet za narzędzie szatana (co zresztą przetrwało w naszym nazewnictwie: widelec=widły). Posuwano się czasami do obłożenia ekskomuniką tych bezwstydników, którzy sięgali po piekielny wynalazek. Gorliwie walczyła z widelcami Hildegarda z Bingen głosząc, że posługiwanie się "diabelskim instrumentem" zamiast rąk, to jawne wyszydzanie i irytowanie Boga.
@badziebadla: dobra nie szukaj, bo nie bedzie mi sie chcialo kolejnych wymyslow obalac. 11 wiek- to juz powinno dac do myslenia wiedzac jak wyglada historiografia z tamtego okresu. Widelec=widly=szatan to tez uznalbym za skojarzenie Jareczka z klasy 4a.
Tutaj mozna byloby wykazywac racje przyjmujac, ze pewne obrzedy ze wzgledu na tradycje czy jakas norme postepowania, wymagały uzycia rak.
Cos jak zdjecie butow przed wejsciem do meczetu
  • 31
Jak ktoś chciał źródło to wystarczyło poszukać, ale proszę oto pierwsze z góry: https://www.wilanow-palac.pl/historia_ewolucji_sztuccow.html

Widelec „przywędrował” do Europy w XI w. z terenów wschodnich. Według tradycji, przywiozła go ze sobą pochodząca z Bizancjum księżniczka, która poślubiła weneckiego dożę. Sprowadzony przez nią sztuciec, nie został jednak zaakceptowany, a jego używanie uznano wręcz za przejaw heretyckiej demonstracji i skandal. Nawet przedwczesną śmierć księżniczki tłumaczono jako karę boską za używanie tego narzędzia. Widelec w tym