Wpis z mikrobloga

Mirasy, mam problem i nie wiem jak go rozwiązać.

Małe wprowadzenie - z mordy jestem obiektywnie w granicach 6 lub 7/10, 195cm, mimo bycia introwertykiem nigdy nie miałem raczej kłopotów z nawiązywaniem relacji z ludźmi niezależnie od płci, posiadam hobby nieco bardziej twórcze niż hehe netflix.

W maju założyłem sobie Tindera, głównie z ciekawości. Kilka normalnych zdjęć, opis. Do dnia dzisiejszego uzbierałem całkiem quality 175 par (w międzyczasie trochę usunąłem bądź to ja zostałem usunięty). Nie swipuje jak stuleja każdej lochy w prawo, tak naprawdę myślę że średnia częstotliwość swipe'u w prawo wynosi mniej więcej 1/20.

A więc w czym tkwi problem? W mojej #!$%@? głowie i mentalnym #!$%@?.
Parę razy było np tak: dałem like lasce, która wydawała się naprawdę ogarniętą osobą, widoczne jakieś zainteresowania, wygląd też ok, no słowem zajebiscie. Wszedł match, wszystko super, coś napisałem, czekamy. Odpisała - niedowierzanie połączone z ekscytacją oraz obawą, że #!$%@?ę sprawę.

Poczytałem ostatnio trochę i wiem, że wpadałem w tzw. analysis paralysis, czyli niemożność podjęcia żadnej decyzji. Czasem zbierałem się na odpowiedź po tygodniu, czasem po dwóch, czasem wcale.
Myśląc nad konsekwencjami moich czynów wpadam w tok myślowy który tworzy w mojej głowie nieskończoną liczbę scenariuszy i nie jestem w stanie podjąć jakiegokolwiek działania. Mam poczucie, że wisi nade mną swego rodzaju fatum, i czegokolwiek bym nie zrobił, moje starania nie przyniosą żadnego sensu.

Musiałem się komuś wyglądać, dzięki.

#tinder #zwiazki #przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
@grammatik: brawo, że to odkryłes. Taka przypadłość ma bardzo dużo osób, ale mało się o tym mówi. Musisz się przełamać i zacząć umawiać się na prawdziwe spotkania. Spróbuj nawet z tymi średnimi z wyglądu, ale ciekawymi. Pozdro
  • Odpowiedz
@grammatik: To ja mam podobnie, ale lvl dalej. Spotykam się, ale zwykle zbyt dużo analizuje podczas spotkania (na zasadzie czy laska jest w moim typie, także charakteru, czy na pewno się będziemy dogadywać, czy na pewno mi odpowiada) i ostatecznie na żywo jestem przez to bardzo zachowawczy i zwykle albo się kończy na jednym/dwóch spotkaniach, albo sam zaczynam olewać kontakt i też nic z tego dalej nie wynika
  • Odpowiedz
@grammatik: Zacznij wyznawać xD ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Odkąd zacząłem wyznawać "xD" moje życie stało się spokojniejsze. Nie denerwuję się już prawie wcale, kiedy spotykają mnie sytuacje stresowe, myślę sobie xD i wszystko staje się prostsze.

Naprawdę polecam ten styl życia. Wcale nie robi ze mnie lenia tylko osobę które nie denerwuje się z dupy tak jak kiedyś.


Kolos? xD

Prezentacja przed w #!$%@? dużą grupą nieznajomych
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@grammatik: Może za bardzo Ci zależy, żeby wypaść dobrze? Umów się po prostu na kawę i sie spotkaj. Nie nastawiaj się, że musisz się jeszcze kiedyś z tą osobą spotkać, idź na luzie i nie myśl o tym specjalnie. Ja w takiej sytuacji planuje sobie czas po spotkaniu żeby to nie było najważniejszym wydarzeniem wieczoru i wtedy nie podchodzisz do tego tak na serio :p
  • Odpowiedz
@Zelber: To jest tak glupie,ze az dobre :d wbrew pozorom pomaga,tak ze Gramatik po prostu wrzuc na luz i przestan sie tym wszystkim tak przejmowac xD
  • Odpowiedz
@grammatik: obejrz może pawła grzywocza na yt. Ma dobre podejście na początek znajomości (później bez pomysłu( ͡° ͜ʖ ͡°)) ale na sam początek przestaniesz się do tego przywiązywać za bardzo.
  • Odpowiedz