Wpis z mikrobloga

@Daleth2202: u mnie w korpo to samo, laski po 22-26 lat a wyliczają czego to nie jedzą: grzybów nie lubię, buraki fuu, kapusta ok, ale bez grzybów, karpia niee itd. później na talerzy taka sama sieczka jaką mają w głowie, bo wszystko na bok poprzesuwane
@rozowymops @PienieznyWieprzZMlotemBojowym: oczywiście hejt to jedyne co macie to powiedzenia bo brak wam argumentów na usprawiedliwienie swojego wybrzydzania przy stole. mam swój gust ale gdy mnie ktoś czymś częstuje to z grzeczności zawsze zjem i nie prowadzę w internecie jakichś głupich wojenek o rodzynki czy ich brak. tego wymaga dobre wychowanie