Wpis z mikrobloga

Ja wiem, kino lat 80 jest magiczne i powstało tam wiele nie tyle perełek co zwyczajnie modelowych przykładów jak zrobić film niemal doskonały ale bez przesady - czego Wy oczekujecie w IX filmie serii zapoczątkowanej 42 lata temu?

Mam wrażenie, że co by scenarzyści nie wymyślili to i tak zapatrzeni w oryginalną trylogię fani tylko by na to splunęli.

Swoją drogą zaczynając maraton zastanawiałem się nad kolejnością oglądania - mogłem śmiało iść chronologicznie bo technicznie filmy z oryginalnej trylogii wyglądają rewelacyjnie dzięki remasteringowi. A kwestia ojcostwa Luka i tak jest znana więc to żadna strata poznać jego tożsamość przez prequele.

Z oceną się wstrzymam, to trzeba usiąść na spokojnie ochłonąć po całej serii. Najlepiej przy Łotrze, Solo i Mandalorianie.

#starwars #kino #film
josedra52 - Ja wiem, kino lat 80 jest magiczne i powstało tam wiele nie tyle perełek ...

źródło: comment_CQeJgxyZFrznW2ECKof1hnv1XPn4FfEX.jpg

Pobierz
  • 37
Mam wrażenie, że co by scenarzyści nie wymyślili to i tak zapatrzeni w oryginalną trylogię fani tylko by na to splunęli.


@josedra52: Star Warsy Disneya robione są pod nowe pokolenie i według dzisiejszych hollywoodzkich standardów. Film ma być głośny, dużo wybuchów i akcji, tak by średni widz nie zasnął w fotelu. Choreografia scen, fabuła czy narracja to rzeczy drugorzędne. W tym filmie nie ma już Jedi, tylko oklepani 'superbohaterowie', którzy w
Mam wrażenie, że co by scenarzyści nie wymyślili to i tak zapatrzeni w oryginalną trylogię fani tylko by na to splunęli.


@josedra52: Oczekuje fabuły która nie wyrzuca do kosza wcześniejsze 6 części, a tak należy potraktować wskrzeszenie Palpatina. Wyobraź sobie kolejną część Lotr, w której nie wiadomo jak wraca Sauron i machając mieczem pokonuje go Eowina. Cała historia poświęcenia hobbitów i drużyny pierścienia traci jakikolwiek sens, nic de facto nie osiągnęli.
a tak należy potraktować wskrzeszenie Palpatina. Wyobraź sobie kolejną część Lotr, w której nie wiadomo jak wraca Sauron i machając mieczem pokonuje go Eowina. Cała historia poświęcenia hobbitów i drużyny pierścienia traci jakikolwiek sens, nic de facto nie osiągnęli. Tak właśnie wygląda fabuła nowych star wars. Naprawdę nie dało się wymyślić czegoś co nie byłoby gwałtem na wcześniejszych częściach?


@Kosmiczny_pies_Kazak: Znasz uniwersum Władcy Pierścieni czy tylko oglądałeś filmy? Bo Sauron nie
Bo w oryginalnej trylogii wcale tak nie było.

@Karbon315: a było? :D
Luke podniósł miecz i poszedł na duela z Vaderem? No nie bardzo. Dopiero w V epizodzie zaczyna coś machać, a starcia z Vaderem mają bardziej ładunek emocjonalny w których to ojciec testuje syna i stara się w nim obudzić złe emocje by przeszedł na ciemną stronę. I nie zapominaj, że Luke stracił dłoń.

W nowych SW jakiś random (Finn)
@Karbon315: Jaja sobie robisz? Wybacz ale o tej godzinie nie mam ochoty na sofizmaty. Nigdzie nie zostało powiedziane, że Sauron został definitywnie pokonany w trakcie poprzedniej wojny i ci którzy uczestniczyli w poprzedniej wojnie dobrze wiedzieli dlaczego (bo uwaga uwaga, pierścień nie został zniszczony wow), zresztą to wynika nawet z filmów, więc twoja uwaga w tym zakresie jest głupkowata, ale tak, czytałem książki. To, że misja drużyny pierścienia miała za zadanie
@Karbon315: Nie ma bo? Wszyscy wiedzieli, że Sauron nie został pokonany dopóki pierścień nie został zniszczony. Po zniszczeniu pierścienia Sauron już NIE WRÓCIŁ. Teraz skumaj, że wybraniec mocy miał zniszczyć Sithów. Zrobił to, ale potem Sithowie i tak wracają xD. Gdzie więc widzisz tu porównanie? Nie ma żadnego. Uniwersum LOTR jest tutaj jak najbardziej spójne, a uniwersum star wars dzięki nowym filmom nie. Myślisz choć trochę, czy po prostu wypowiadasz się
@josedra52: Zaczynam powoli postrzegać fandom SW jako zgraję podstarzałych tatuśków krzyczących niczym Greta, że ukradli im dzieciństwo.

Ja wiem, że ludzie się na tym wychowali, sam w dzieciństwie oglądałem i byłem oczarowany mocą, mieczami świetlnymi itd. Ale to zawsze były filmy dla dzieci. Jak głosi slogan „każde pokolenie ma swoją historię”. SW wróci. Za 20, 40 lat ale wróci. I te dzieci też dostaną swoją historię.
I ona też nie spodoba
@Karbon315: Ale niech będzie coś nowego, jak najbardziej. Tylko nie w sposób przedstawiony jak przez Marvel, epickie do porzygu wybuchy i śmieszniutkie żarty jak się murzyn przewraca, haha, jakie śmieszne.
Pokazali, że potrafią robić świetne filmy tworząc Rogue One, jeśli film byłby w takim stylu i z nową fabułą to broniłbym nowych Gwiezdnych Wojen krzesłem, a tak mam #!$%@? w spoilery mimo, że kocham uniwersum.
@wespazjan: Dokładnie. Ludzie psioczą na Rey, jak szybko opanowała techniki.

A jak to wyglądało u Luke’a?

Ep. 4. Dziadek mieszkający na pustyni mówi mu, żeby poznał magiczną moc i uratował galaktykę. Luke na pokładzie Sokoła pomachał mieczem próbując odbić strzały z treningowej kulki. Tyle. I w dodatku bez jakichś wybitnych wyników. W dalszej części filmu Luke korzystając z mocy jest w stanie na czuja strzelić rakietami w mały szyb Gwiazdy Śmierci.
@kulfon_wulkanizator: To zawsze było i miało być efektowne kino rozrywkowe. Problem polega na tym, że nawet jako bajeczka dla dzieci nie trzyma się kupy, fabuła jest źle skonsktruowana i nie trzyma się z resztą kanonu. Nowa trylogia, łącznie z finałem nie trzyma się kupy, każda część idzie w zupełnie innym kiierunku. Już Infinity War oglądało mi się o niebo lepiej.
Krytycy, nawet Ci którzy chwalili poprzednie części, zlali RoS ciepłym moczem.