Wpis z mikrobloga

@ramzes8811 szczerze mówiąc nieco szokujące że aż takie obostrzenia rasowe istnieją u obu płci. W kraju tak wymieszanym.

Moje niezrozumienie może się brać ze zbyt małym obcowaniem z innymi rasami na codzień (mieszkam w średnim mieście wschodnich Niemiec). Nie miałbym nic przeciwko być w związku z kobietą dowolnej rasy. Rasa jest dla mnie drugorzędnym faktorem oceny kobiety. Właściwie mogłaby być zaletą jako pewna egzotyka.
  • Odpowiedz