Wpis z mikrobloga

Kurde.

Jestem na etapie zakupu domu/działki na krzykach. 99% ofert na otodom, gratka, gumtree, domy, morizon i innych takich tam jest od pośredników. I wiecie co w nich wkur*@*$!* najbardziej?

W sumie to wszystko.
Oczywiście najpierw lokalizacja. Czy tam jej brak. Kto by się lokalizacją przejmował?
Standardowe ogłoszenie zaczyna się "Piękny, duży dom w sercu krzyków". Wiecie, że ulica Nefrytowa potrafi być sercem krzyków? Ale dowiedz się że to Nefrytowa! Zadzwonisz i usłyszysz "okolice grota-roweckiego". Zajebiście trafne określenie lokalizacji. Więcej nooo to powinniśmy się spotkać, podpisać umowę, no...
Albo. "Działka na Storczykowej". O, fajnie, wykostkowana droga, pare działek faktycznie wolnych jest, okolica raczej ok, boczna droga spokojna, dzwonim! - No tak to jest nie bezpośrednio Storczykowa tylko jedna z okolicznych dróg... Ale jaka? Noo... to umówmy się na mieście... ale jaka to jest ulica? Nooo... Kurpiów. Zajebiście spokojna osiedlowa uliczka.
O, albo to. Dom na Ołtaszynie. Zdjęcia spoko, wielkość rozsądna, no to dzwonimy. "No tak, aktualne, ale wie pan gdzie to jest? - Nie, bo nie napisali państwo w ofercie - No właśnie, to jest bezpośrednio przy Grota, bardzo ruchliwa ulica, głośno, wie pan, nie będzie pan zainteresowany, dziękuję do widzenia"
Albo taki inny. "Tak, to jeden z szeregów w okolicy Oboźnej, Biwakowej, garaż i wejście na poziomie gruntu, spotkajmy się na Oboźnej"... a potem się okazuje że to jednak Hufcowa, i rozkład który znamy i z góry nie chcemy...
O, albo ten. Dom,lokalizacja ok, zdjęcia ok, rozkład ok, cena całkiem atrakcyjna, dzwonimy. "Nooo tego to już nie ma ale jak poda pan maila to podeślę podobne w okolicy". No to podaj maila, on przyśle, ale co? No oczywiście losowe nieruchomości 4 razy droższe albo 4 kilometry od pożądanej lokalizacji.

Już o tych "piękna działka na Ołtaszynie" która jest na Jagodnie albo "dojazd drogą asfaltową" ze żwiru nie wspominam.

I ten sposób rodzę się ja. Rasowy klient. Wystarczy zdjęcie okna na którym widać chociaż kontur budynku - już powiem gdzie znajduje się ta nieruchomość. Street View i satelita 3D zawsze otwarte i gotowe do działania. W pythonie skrypt który co godzinę sprawdza nowe oferty. Żodyn bez mojej wiedzy nie sprzeda. ŻODYN.

#nieruchomosci #wroclaw #posrednicy

PS. jakbyście mieli na sprzedaż dom/działkę na południu wrocławia dajcie znać ;)
  • 85
@Darth_Gohan: to chyba każdy zna: i lepiej wystawić 1100 zł za całość+czynsz+media+...=2500zł, a i codziennie widzieć 50 otwarć oferty, niż 2 przy wpisaniu od razu 2500 zł, bo jak ktoś zadzwoni, to może się uda, że się umówi.

@puexam: rób pan znalezisko: to może coś się uda: Krzyki, nie Ołtaszyn, nie Jagodno.
Albo zrób skrypt, który powiela wszystko i wrzuca na Gratkę, a tylko w tytule będziesz dorzucał prawdziwą lokalizację
@karid: W sumie to nie bo tam samo gówno jest, po prostu wbija na stronę robi krótki parsing i wysyła mailem. Miało to sens parę lat temu jak można było na allegro łatwo wybierać oferty i ograniczać je pod kątem czasu dodania. Teraz takich opcji nie ma (albo są może przez jakieś API ale ja się w to nie zagłębiałem).
@Sadams: Ale co zrobisz jak ludzie są tacy ułomni że
@rybak_fischermann: No właśnie to mnie wkurza. Bo potem narzekają ludzie, że szukają czegoś do a dostają cenę + 1000 bo podstawa jest za 800. Chciałem ludziom oszczędzić roboty ale oczywiścię się nie da. Zmieniłem cenę na 2000+500 + ewentualnie hajs za miejsce parkingowe jakby ktoś potrzebował to zeszło na drugi dzień.

To jest jakiś dramat, no ale skoro ludzie chcą to co będę się wyłamywać.
@rybak_fischermann: No tylko jak taki skrypt miałby działać? Jak nie jest napisane gdzie to nie jest napisane, a AI które na podstawie zdjęcia z okna przeszukuje najlepszy traf z google sv to trochę za dużo jak na mój skill :D

@Darth_Gohan: dopóki łączne koszty są napisane w treści ogłoszenia to jest ok. Niektórzy sortują sobie po cenie i tak trafiają.

@Wychwalany: Lata :D Tak na poważnie to z pół