Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Witam. Na wynajmowanym mieszkaniu wylała mi pralka (wężyk odprowadzający wodę wypadł ze ściany). Niestety zalany został parkiet, a co za tym idzie pojawiła się charakterystyczna "łódeczka" (brzegi parkietu delikatnie się wygięły). Zachęcony opisami na stronach internetowych zamówiłem specjalistę z osuszaczem powietrza, żeby zniwelować skutki zalania. Problem w tym, że specjalista sprawdził wilgotność ścian i w jednym miejscu pokazał mi wskazanie dwukrotnie przekraczające normę. Mówił, że konieczne będzie wiercenie dziur w parkiecie i jakieś specjalistyczne, drogie suszenie. Generalnie ma przyjechać jeszcze jego kolega żeby faktycznie to ocenić.
Pytanie do was - czy faktycznie trzeba się pakować w takie suszenie? W życiu nie słyszałem żeby przy wylaniu pralki i wytarciu wody po niej była konieczność jeszcze jakiegoś specjalnego suszenia.
#remontujzwykopem #remont #mieszkanie #dom
  • 8
  • Odpowiedz
@elric: ja bym poprzestał na tym co zrobiłeś, jeśli ta wilgoć z pralki weszła w ścianę to wyschnie za jakiś czas
ale jeśli chcą robić odwierty to raczej podejrzewają brak(uszkodzenie) izolacji poziomej i chcą ją odbudować a to problem właściciela i nie powinno cię obciążać albo chcą cię naciągnąć na dodatkowe koszty.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Hej, dzięki za odpowiedzi :)
Wylała w ostatnią niedzielę. Na noc z niedzieli na poniedziałek odkręciłem grzejniki na maks i rozłożyłem papier toaletowy oraz serwetki, rano widać było że coś się wchłonęło w papier.
Generalnie z tego co czytałem, to może i parkiet będzie wymagał cyklinowania, ale domyślam się że nie ja powinienem za to płacić.
Dowiadywałem się też od znajomych którzy mieli podobne doświadczenia i wszyscy mówili tak jak wy -
  • Odpowiedz
@elric: zapewnie woda nie tylko rozlała się pod parkiet(po wylewce) a jest też na stropie (pewnie była mierzona wilgoć "elektrodami" gdzieś przy ścianie) woda w warstwie izolacji niema za bardzo gdzie ucieć i przy zwykłym suszeniu ściany będą ją podciągać cały czas i może dojść do sytuacji iż po suszeniu ściany będą suche a za tydzień znowu zrobią się przy podłodze wilgotne. Przy wodzie w warstwie izolacji należy zastosować suszenie podposadzkowe
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Obawiam się właśnie suszenia podposadzkowego. Właściciel mieszkania coś wspominał że mieszkanie jest ubezpieczone. Pytanie tylko czy tylko OC.
Ale fakt, wilgoć była mierzona elektrodami przy ścianie. Czyli rozumiem że będzie konieczne suszenie podposadzkowe? Nie da się tego uniknąć?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Zastanawiałem się jeszcze czy nie poczekać ze specjalistycznym suszeniem, żeby zobaczyć jak to wygląda i w razie czego wynająć inną firmę do wydania ekspertyzy. Myślicie że to dobry pomysł?
  • Odpowiedz
@elric: Jak mieszkanie jest ubezpieczone i po zaproszeniu likwidatora lub/albo przedstawieniu kosztorysu osusznia/napraw będzie akceptacja ze strony ubezpieczyciela to niema co się zastanawiać tylko jak najszybciej osuszyć mieszkanie aby z niego korzystać. Można również czekać jak deski wstaną konkretnie a na ścianch pojawi się grzyb ;)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
No nic, na razie czekam na kontakt od firmy osuszajacej, która ma mi to wycenić. Zobaczymy co powie na to właściciel.
Dziwna sprawa, bo niejednokrotnie się zdarzało znajomym, czy rodzicom takie zalania i generalnie nie było z tym problemów.
  • Odpowiedz