Wpis z mikrobloga

@patrzpan: raczej nie, parę rzeczy się złożyło na powrót widzewa, m.in.:
- Jabłoński jak było 2:0 zdjął napastnika i wprowadził obrońcę, więc widzew atakował całą drużyną, bo nikt z Legii ni biegał z przodu
- utrata koncentracji zawodników Legii, po 2:0 sobie piąteczki przybijali xD
@patrzpan: "dwa do dwóch chyba w ostatniej minucie meczu" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ehh żałuję, że byłem za mały, żeby się wtedy interesować, ale mam ten klip zapisany w chmurze, na wypadek jakby kiedyś zniknął z YT. <3

Jeszcze ta nieuznana bramka na 3:2, a potem bang 2:3, takiego meczu już nie będzie.