Wpis z mikrobloga

@agresywny_salceson: Chcesz żeby #!$%@? dostał od dziur drogi gruntowej?
Idź do parku na bulwary/Lisia góra, a nie do lasu.
Bór Tajęcina powstał później niż strzelnica myśliwska-otwarta. Bombel może narobić w pieluchę od wystrzałów z pobliskiej strzelnicy + trauma i płacz w gratisie.
Jest "las w Białej" za parkiem linoskoczek, ale dość spore górki. Tak samo Przylasek, góry spore i wózek jedynie balastem będzie.
@agresywny_salceson: @Sqb1911: Miał być las to poleciłem las, a nie bulwary. Różnica ogromna. Ciężko w lesie o szeroki asflatowy chodnik bo nie o to tam chodzi, więc założyłem, że jak ktoś pyta o las to liczy się ze ścieżką leśną, a nie z autostradą.

Nie wiem jak strachliwy musi być bombel, żeby się przestraszyć tych wystrzałów. Wtedy równie dobrze może umrzeć od dźwięku spadającej szyszki. Masa ludzi z dziećmi tam
@agresywny_salceson polecam wspomniany wcześniej bór Tajęcina. Co prawda słychać tam wystrzały ze strzelnicy ale spokojnie bombel na pewno tego sie nie wystraszy. Można wybrać ścieżke od strony Tajęciny w takiej odległości od strzelnicy że dzięcioł jest bardziej słyszalny niż kałasznikov ze strzelnicy. A naprawde są tam fajne ścieżki. Hmm przylasek też sie wydaje warty odwiedzenia.