Wpis z mikrobloga

@kajoj93 kurde no pech. Starał bym się o odszkodowanie z OC, w sumie po to jest OC , szkody które Ty komuś (lub na mieniu) wyrządziłeś. Z tym, że niewykluczone jest , że w pierwszej kolejności płacisz sam a potem ubiegasz się o odszkodowanie/zwrot. Jeszcze dopytam o szczegóły agenta ubezpieczeniowego.
@kajoj93 dopytałem agenta ubezpieczeniowego.
Wygląda to tak, wg agenta:
zniszczyłeś znak więc będzie mandat i mogą za znak Cię obciążyć. Nie zadziała OC, bo kasę z OC bierze poszkodowany a tu kto jest poszkodowany? Musiał by zarządca drogi wystąpić o zwrot za nowy znak z twojego OC.

¯_(ツ)_/¯