Wpis z mikrobloga

Za każdym razem gdy rozmawiam sobie z ludźmi którzy mówią "byleby to co było kiedyś się nie przytrafiło" przypomina mi się jedna z historii mojego ojca. Nie będę tu mówił o tym gdy #!$%@? chodził po Gdańsku z kumplami w stanie wojennym i dostał pałą od ZOMOwca, przeszedł przez ścieżkę zdrowia na manifestacji NZS, czy jak jechali z ekipą stopem do Warki bo nie mogli po którejś godzinie kupić piwa.. xD
No więc, tatulo podczas studiów mieszkał z dwoma ziomeczkami w akademcu. Jeden z nich nie był idealnym studentem, ciągle jakieś komisy, jakieś potknięcia przez które normalny człowiek nie mógł przejść dalej, wszyscy się dziwili jakim cudem on jeszcze jest na powierzchni. Po lustracji okazało się że był SBkiem xD
Mój stary wraz z drugim kumplem dowiedzieli się że donosił na nich i nawet mieli swoje pseudonimy w aktach. Podczas jakiejś imprezy chcieli mu (ubekowi) spuścić #!$%@? ale na szczęście się powstrzymali, bo uwaga, typ dostał wysokie stanowisko w nowo utworzonej Policji, a od 10 lat jest na emeryturze.. do tego od 7 lat nosi legitymację jedynie słusznej partii, przez co do dzisiaj czuje się bezkarny i liczy bankroll jak przychodzi listonosz, a mój stary nawet nie dostał pełnego etatu w szkole xD
No fajnie, niech się nie powtórzy, ale liczę na to że też będzie lepiej.

#truestory #heheszki #mojstary #gownowpis
  • Odpowiedz