Wpis z mikrobloga

#wybory Dopisywaliście się do lisy wyborczych poza miejscem zameldowania? Rozpatrzono wniosek? U mnie kompletnie nie - mój został zignorowany (złożony 5 lub 6 października), mojej dziewczyny tak samo. Nasza znajoma z kolei otrzymała informację o pozytywnym dopisaniu do listy, ale oczywiście na samej liście przy próbie zagłosowania już jej nie było, co zresztą niewiele zmienia, bo nagle okazało się, że wymagają posiadania przy sobie wydrukowanego potwierdzenia o czym ponoć nie było wcześniej mowy.

Pytanie brzmi co można by z tym zrobić. Chciałbym złożyć zażalenia na takie działanie urzędów, które w jawny sposób ignorują składane do nich pisma. @Watchdog_Polska może chcielibyście zainteresować się sprawą i uzyskać informacje o liczbie złożonych i rozpatrzonych wniosków? Słyszałem, że koło 300 tysięcy osób złożyło dyspozycję dopisania ich do list - ciekawe ile wniosków nie zostało w ogóle rozpatrzonych.
  • 5
@Josuke: Dobrze, że ostatecznie udało się Wam zagłosować. Co liczby osób, które wnioskowały o dopisanie ich na listy, są to dane jawne:

Przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi do spisu wyborców dopisało się 242 867 osób, wydano też ponad 155 tys. zaświadczeń o prawie do głosowania, czyli o ok. 10 tys. więcej, niż przed czterema laty

https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1434579,boom-na-spisy-wyborcow-dopisalo-sie-do-nich-ponad-242-tys-osob.html

Co do nierozpatrzonych będzie trudno zebrać takie dane z całej Polski, może MSWiA będzie miało informacje