Wpis z mikrobloga

@czlowiek_okuratny: wyjechali to wyjechali, jak mieszkają poza Polską od 30-40 lat i nie mają żadnych chęci na powrót do kraju to powinni dostać obywatelstwo USA i cześć. Spędzili tam większą część życia, w Polsce jedynie się urodzili.

Nie pluję na nich hejtem bo każdy szuka dla siebie jak najlepszego miejsca. Mieli okazję pojechać to sobie pojechali. Ale czemu mają głosować na kraj, którego na oczy nie widzieli tyle lat i który
  • Odpowiedz
Wpisz do konstytucji że Ukrainiec jebiacy 3 lata na budowie może głosować. Tylko konkretnie to sprecyzuj w projekcie bo czasami trafiam na ukrow co kilka lat w pl na uberze siedzą i dalej #!$%@? wiedzą co w pl, już o rozmowie nie wspominając :D
  • Odpowiedz
@czlowiek_okuratny: Moim zdaniem rozwiązanie jest proste:

- zostawiamy prawo głosu dla wszystkich obywateli
- zezwalamy rezydentom na głosowanie korespondencyjne poza miejscem zamieszkania (np. przy użyciu kart do głosowania wysyłanych pocztą na adres zameldowania poleconym do rąk własnych).
- nierezydenci mogą głosować ale tylko i wyłącznie osobiście w Polsce

Odfiltruje to wszystkich zagranicznych 'patriotów' dla których pofatygowanie się do kraju raz na 4 lata to jednak za duży wysiłek ale nadal pozwoli
  • Odpowiedz
@Alex_mski: co do Amerykanów to w 100% się zgadzam. Byłam w Stanach przez kilka miesięcy i spotkałam paru Polaków mieszkających tam od lat. Ci z którymi rozmawiałam myślą, że Polska ugrzęzła w latach 80-90tych. Nie są ani trochę ciekawi jak jest w Polsce obecnie, chętnie za to opowiadają o swoim American dream. Więc chyba średnio się znają na naszej scenie politycznej ( )
  • Odpowiedz
@czlowiek_okuratny: Ani Polak na stałej emigracji ani Ukrainiec nie powinni głosować.
Taki Polak powinien stracić prawa wyborcze - nie płacisz podatków w kraju = nie głosujesz. Ukrainiec jak uzyska obywatelstwo to niech głosuje. Taki przyjezdny ktoś to przyjechał za pracą będzie głosował za... rozdawnictwem - przecież to logiczne, mało go będzie obchodzić Polska za X lat skoro on przyjechał tymczasowo.
  • Odpowiedz
Ukrainiec który od 3 lat zasuwa w Warszawie na budowie [...]


@czlowiek_okuratny: Tak samo jak powinien mieć większe prawo do głosu niż np. stara baba, która nigdy nie pracowała, i żyje z emerytury męża (czy ch. wie czego). IMHO nie byłoby źle, gdyby w ogóle tylko ludzie pracujący (w Polsce) mieli prawo do głosu, bo to z ich pieniędzy finansowane jest państwo.
  • Odpowiedz
@czlowiek_okuratny:

nawet jeśli się nią interesują, to nie płacą tu podatków i składek i nie pracują na nasze PKB, więc jakim prawem mają cokolwiek do powiedzenia? @Moitessier: gardzę tym takim polackim pysznieniem się, że co to za patriota ze mnie ()


Wielu emigrantow doklada sie do polskiego PKB bardziej niz pracujacy w Polsce (a juz na pewno wiecej niz dlugotrwale bezrobotni, ktorzy tez maja prawa
  • Odpowiedz