Wpis z mikrobloga

@Tanczacy_paralityk: współczuję. Moja ruda paskuda miała guza przysadki i odeszła pierwsza ze stada. Trzymam kciuki za ogonka. Pogłaskaj go ode mnie.
Ile ja bym dał żeby sobie takiego stwora powachac i pomiziac. Ech...
Za szybko odchodzą.
  • Odpowiedz
  • 4
@woleratler Mój jeden szczur dożył prawie 4 lat. Miał około 3 lata i 8 miesięcy. Niestety pierwsze guzy pojawiły się po 2 roku życia. Dobry wet i szczurzy wspaniale znosił drobne zabiegi wycięcia guzów. Potem dopadł ją nowotwór przysadki mózgowej :( Dostawała leki ściągane z Niemiec co dało 3-4 miesiące życia dłużej. Niestety po tym czasie leki przestały działać i zdecydowałam się ją uśpić. Wtedy już zaczęła cierpieć i było to widać.
  • Odpowiedz