Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tldr: Czy istnieją różowe, które uprawiają tylko i wyłącznie seks z miłości w związkach ze stałymi partnerami i nie traktują seksu, jako sportu? Gdzie można takie spotkać?

Możliwe, że nie pasuję do tych czasów, albo jestem #!$%@? lecz przez cały życie (25 lvl) nie uprawiałem seksu poza związkiem i nie wyobrażam sobie zaliczać laski na jedną noc, albo mieć koleżanki tylko w jednym celu. Zawsze wokół mnie były jakieś koleżanki, które dawały mi oznaki tego, że im się podobam (pomimo bycia przegrywem z charakteru mam dość dobrą mordę, wysoki wzrost i dobrze zarabiam) i gdybym pociągnął temat w tym kierunku to mógłby coś z tego być, ale nigdy nie potrafiłem - nie chciałem tego zrobić tylko w celu zaspokojenia popędu. W młodości byłem w związku, w którym oboje byliśmy swoimi pierwszymi partnerami i przeżyliśmy razem wspaniałe chwilę, ale potem skończyliśmy szkołę średnią, oboje wybraliśmy się na inne studia i od tego momentu było coraz gorzej, w połowie studiów rzuciła mnie z klasycznego powodu - "czuła, że musi się wyszaleć, bo życie jej ucieka i ciągle myśli o innych facetach, więc chyba już nie kocha". Szczerze mówiąc nie mam do niej już żalu, bo przynajmniej mnie nie zdradzała i nie odwalała głupich akcji.

Trochę czasu minęło i czuję, że jestem gotowy na kolejny związek i chciałbym w końcu znaleźć dziewczynę. Problem jest taki, że nie potrafiłbym zaakceptować dziewczyny, która traktuje seks jak sport i współżyje poza związkami, umawia się na jakieś onsy i inne takie. Nie przeszkadzałoby mi to, że np: dziewczyna zakochała się kilka razy i miała kilku chłopaków - jak najbardziej to rozumiem. Problem jest tylko taki - gdzie taką znaleźć? Podczas studiów mieszkałem 3 lata w akademiku i widziałem, jak nawet największe szare myszki z roku latały na domówkach szukały wrażeń i bolcowały się bez zobowiązań. Widziałem, jak nie jeden związek się rozpadał, bo facet czy też kobieta musieli się "wyszaleć". Ja takiej potrzeby nigdy nie miałem.

Zwierzyłem się z moich problemów moim najbardziej zaufanym przyjaciołom i stwierdzili, że jestem #!$%@?ęty, bo mam niezdrowe podejście do seksu i teraz każdy się zadowala poza związkami bez zobowiązań, nie ważne czy facet czy dziewczyna i ja też powinien skoro mam okazję, tracę dużo w życiu przez swoje podejście. Trochę dało mi to do myślenia, ale i tak czuję, że mimo wszystko niebyłbym w stanie uprawiać z kimś seksu poza związkiem - to po prostu nie dla mnie. Sam już nie wiem, czy powinien szukać takiej dziewczyny, jakiej oczekuję czy udać się do jakiegoś seksuloga i spróbować tego seksu bez zobowiązań na siłę.

#przegryw #zwiazki #tinder #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 45
@wykopek12345: po prostu nie każda kobieta odczuwa paląca potrzebę bycia w związku, że o seksie juz nawet nie będę wspominać
22 lata to znowu nie jest aż tak dużo, a jak dziewczyna nie spotkała kogoś z kim chciałaby spędzić życie i nie chce z pierwszym lepszym poprostu iść do łóżka to raczej powinno to o niej jednak dobrze świadczyć.