Wpis z mikrobloga

@grishko: na bielsko.info podają jeszcze, że:

Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca oddalił się chwiejnym krokiem w stronę centrum Komorowic.

Policjanci szybko namierzyli kierowcę Volkswagena Golfa, który beztrosko popijał sobie piwo zakupione chwilę wcześniej na stacji benzynowej. 36-letni mężczyzna był agresywny. Został szybko obezwładniony i zakuty w kajdanki.


Nie dość, że nawalony to jeszcze fikał do policjantów. Tępy kutafon.
brzmi sensownie


@MandarynWspanialy: obejrzałem sobie dzisiaj miejsce zdarzenia, typ faktycznie musiał mieć niezłą prędkość na wybiciu, by wyrwał dwie dość pokaźne dziury w krawężniku, po drodze skasował płot, wykonał obrót o 180 stopni i wpadł tyłem do potoku. XD A to wszystko na odcinku max 6-7 metrów. Śladów hamowania brak.