Wpis z mikrobloga

Egzemplarzy mojej książki sprzedało się 5 tysięcy, a egzemplarzy książki Kingi Rusin – 100 tysięcy. A mówiąc szczerze nawet tego nie można porównywać, bo to jest po prostu rozpacz. Ludzie biorą popłuczyny. To tak jakby zamiast zamówić lobstera, mówić sobie „nie stać mnie”. Kisiel kupić, bo złotówkę kosztuje. To też słodkie. I można się najeść.


XD nadęty bufon grafoman #codziennyzarzeczny

#weszlo #zarzeczny
rybsonk - > Egzemplarzy mojej książki sprzedało się 5 tysięcy, a egzemplarzy książki ...

źródło: comment_YPsbkDwjv4oOrLrkPS5i4IsuIKdeUgD8.jpg

Pobierz
  • 2