Wpis z mikrobloga

@BajerOp ja miałam miękka torebkę o większych wymiarach, była trochę napakowana ale dało się 'powyginac' i mieściła się w wymiarach. Chłopak miał zwykły, szkolny plecak, raczej niewypchany. Na ciuchy mieliśmy wykupiony dodatkowy bagaż, do zabrania na pokład, który umieszcza się nad głową.