Wpis z mikrobloga

@Pani_Kikitku: przygarnij jej jakiegoś kumpla, u nas kiedy zdechł jeden z psów drugi siedział tylko w kojcu i wył, wychodził na siku i znowu wracał do klatki mimo że była otwarta non stop, dostał nowego kumpla do towarzystwa i odżył, znowu jest radosny i wszędzie go pełno
  • Odpowiedz