[H.....e]

Ktoś z was był na festiwalu food truck? Można tam naprawdę zjeść coś dobrego czy to typowa Januszerka za gruby hajs? #olsztyn

[prut]

@HK-Stelle: tak jak napisales w drugiej czesci wypowiedzi. Drogo, tłok, smród spalenizny, baardzo dlugie kolejki plus dlugi czas oczekiwania, bardzo dużo wieśniaków(mentalnych) w kolejkach, wysokie ceny jak na zarcie podane na papierku które musisz jeść na stojąco, śmieci walajace sie wszędzie, tłok, drogo, bez szału.

Po stokroć lepiej wybrać jakąś knajpę stacjonarna i zjeść jak człowiek

[H.....e]

@prut: Kanjpy stacjonarne odwiedzam regularnie, chodzi mi o ten konkretny festwial a nie ogolnie o food trucki. Znam obecny wykopowy trend na ich hejtowanie.

[prut]

@HK-Stelle: pisze Ci o olsztyńskim festiwalu food truckow ktory odbyl sie na plaży. Po co pytasz skoro nie chcesz znac opinii?

[H.....e]

@prut: Dobrze dziekuje.

[H.....e]

Jesli jeszcze ktos byl prosze o opinie.

[Bachal]

@HK-Stelle: wszystkie festiwale food truck w olsztynie to to samo. Drogo, średnio smacznie, tłoczno i patologiczne, jeżeli chodzi o klientele

[szybciutki]

@HK-Stelle jak chcesz np. dobrego burgera zjeść w Olsztynie, to polecam na Miłej, wakepark. Chłopaki robią na prawdę dobre burgery jak na Olsztyn. Dla mnie osobiście numer jeden.

[zonedout]

@HK-Stelle: Byłem rok temu, zgadzam się z niektórymi punktami opinii poprzedników. Ogólnie nie ma tragedii, jakość jedzenia tak typowa jak z budek- ale tu ciężko mi coś więcej powiedzieć, bo jadłem tylko z jednej budki. Ceny klasycznie spooore. O miejsca siedzące może być ciężko, ewentualnie wziąć ze sobą jakiś kocyk i znaleźć gdzieś sobie miejsce (rok temu był na plaży, nie wiem jak teraz). Ludzie tam obecni jak to ludzie wszędzie

[NauczcieSiePisacPoPolsku]

@HK-Stelle: Byłem na kilku festiwalach food trucków w Olsztynie i muszę się po części zgodzić z @Bachal i @prut - jest dużo ludzi, długie kolejki i wysokie ceny. Ale jest też sporo fajnych rzeczy do zjedzenia, których na co dzień w Olsztynie nie ma - jakieś wymyślne hot dogi, burgery w makaronie instant zamiast bułki, kanapki z szarpaną świnią, pieczony ziemniak nadziewany mięsem i masa innych łakoci.
Co prawda coraz więcej