Wpis z mikrobloga

Dzień dobry. Dzisiaj (jako pierwszy przedmiot) odpada język niemiecki, który miał równe 40% głosów i zajmuje 10. miejsce. Oczywiście wciąż głosujecie na najmniej lubiany przez Was przedmiot szkolny.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chcesz być wołany - możesz kliknąć w plusa - lub zaobserwować tag ----> #wykopowawykreslanka
oba-manigger - Dzień dobry. Dzisiaj (jako pierwszy przedmiot) odpada język niemiecki,...

źródło: comment_ivVTEmOLgwrcIlpzcYDuzopdgA4p1f8t.jpg

Pobierz

ZAGŁOSUJ NA NAJMNIEJ LUBIANY PRZEDMIOT SZKOLNY:

  • fizyka 12.1% (617)
  • chemia 23.1% (1179)
  • j. polski 13.1% (671)
  • geografia 4.4% (227)
  • biologia 9.2% (469)
  • j. angielski 1.5% (79)
  • matematyka 9.0% (462)
  • historia 9.4% (479)
  • wychowanie fizyczne 18.2% (931)

Oddanych głosów: 5114

  • 112
  • Odpowiedz
@Trollusek: Ale ja nie mam bardzo mocnych uprzedzeń, tylko dlatego, że 80 lat temu Niemcy zrobili największą rozpierduchę w historii wojen i wybili bardzo dużo ludzi. I proszę mnie nie wyzywać, dziękuję.

@farmaceut: U mnie też w miarę łatwo się uczy, ale to też między innymi dzięki temu, że miałem część rodziny w Niemczech, to dlatego mogę pogadać w tym języku.
  • Odpowiedz
@Juanesco: @miras_m: no to fajnie tam mieliście, ja miałem kilkoro niepełnosprawnych uczniów w klasie, głusi, niedorozwinięci i oni jakoś dawali radę, nikt nie spinał na grubego, ani na karła, który nie potrafił dorzucić piłka do kosza. Jak u was śmiali się z kogoś to gratuluje posiadania patusow w klasie. W liceum oczywiście wyglądało to już inaczej, każdy sobie wybierał co chciał robić, reczna, kosz, piłka, siatka i gimnastyka, choć nie
  • Odpowiedz
@Szantos: wf był #!$%@?. Raz tylko lubiłem wf jak mieliśmy dobrego wfiste na zastępstwo. Człowiek nauczył mnie kilku rzeczy, które przez całe lata wfow zostały całkowicie olane. Uczył techniki wykonywania ćwiczen czy danych zagrywek. Jedyny wf który przez całą naukę lubiłem.
  • Odpowiedz
@Juanesco: Co do wfu się zgodzę, w podstawówce/gimnazjum dzień kręcił się wokół "byle do wf" a w średniej szkole? Wieczne spinanie o to kto jak gra, zero jakiegokolwiek, #!$%@?, luzu to ja mam gdzieś takie granie, kiedyś kochałem wf, teraz na niego pluję xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@oba-manigger : Wszystko(Większość) zależy od nauczyciela!
Miałem tak, że przez 3 lata miałem słabą panią od historii, po prostu była nudna, ssała pałe. Po tych nieszczęsnych 3 latach dostaliśmy pana od historii(Nowy w szkole, był też dyrektorem, więc było cicho) i nagle ten przedmiot stał się pasją, lekcje były zajebiste, toczyliśmy debat, tłumaczył czemu tak, a nie inaczej, po prostu bomba, więc dużo zależy od nauczyciela, więc ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@ppp0laczek: nie, po prostu w większości szkół niemiecki wyglądał tak, że była jedna albo dwie lekcje w tygodniu, więc praktycznie na co drugą lekcję trzeba się było uczyć słówek, żeby z materiałem się wyrobić
to obrzydza język
  • Odpowiedz
Proszę pana, co dziś robimy na wfie? A macie piłkę i kopcie se.

I uprzedzając komentarz o tym, że ledwo zdawałem: miałem zawsze wyniki oscylujące w kategorii: bardzo dobry/celujący. Raz w życiu miałem 4 z wfu, bo typo był byłym piłkarzem, a ja jak haratali w gałę to siedziałem na trybunach, bo powiedziałem, że grać nie będę xD


@przegrany_przegryw: a ja nawet lubiłem gałę, ale w licbazie, bo przynajmniej grało się
  • Odpowiedz
@oba-manigger: No i się odezwały kutafony które gnębiły ludzi za to że nie potrafili grać w nogę, to już po samym patusiarskim stylu pisania da się rozpoznać. Od razu z ryjem na kogoś kto nie lubił WFu bo hehe ulana #!$%@?.
  • Odpowiedz
jak już czepiasz się tego, że pojawił się nauczyciel, który wymagał czegoś innego, niż haratania w gałę to cytat ze strony na temat martwicy kolan: "Rozwija się w okolicy guzowatości piszczelowej i dotyczy w głównej mierze chłopców pomiędzy 10. a 14. rokiem życia, którzy grają w piłkę nożną".


@przegrany_przegryw: w piłkę wtedy grywałem rzadko, martwica wzmogła się na skutek "przykręcenia śruby" i nagłego wzmożenia bardziej wymagających ćwiczeń (jeszcze zawdzięczam temu lekko
  • Odpowiedz