Wpis z mikrobloga

Mam świadomość tego, że rowerzysta nie ma obowiązku jazdy po CPR, ale to, co mnie dziś spotkało, to chamstwo level 2137. Przepuściłem rower poruszający się po CPR i ruszyłem do sklepu niedaleko. W pewnym momencie PEDALARZ, bo rowerzystą tego nie nazwę, zeskoczył z CPR na asfalt niemal wprost pod moje koła. Wyprzedzić się nie dało, bo na przeciwnym pasie stała ciężarówka na awaryjnych, a za nią kilka aut. Wtem moim oczom ukazał się skręt do sklepu. Włączam kierunkowskaz i najwyraźniej ten PEDALARZ to zauważył, bo grzecznie wskoczył z powrotem na CPR. Miałem ochotę pojechać za nim, zatrzymać go i #!$%@?ć. Wiem, że on nie ma oczywiście żadnego obowiązku jazdy po CPR, ale jakim dzbanem trzeba być, żeby dobrowolnie opuścić bezpieczną strefę niemal wpadając pod auto? Co gdybym zamiast przyspieszać normalnie, piłował auto i osiągnął wyższą prędkość (bo mi się akurat wtedy dość spieszyło) potem niewyhamowując za debilem? Zrobiłbym z niego kalekę, bo się mu zachciało być złośliwym. Albo co gorsza tytuły w gazetach "Wypadek samochodu z rowerem - rowerzysta nie żyje". Na szczęście postanowiłem mimo pośpiechu nie męczyć mojego emeryta obrotami rzędu 6000.

#rower #polskiedrogi #zalesie #pedalarz
  • 11
@Qba1996:

Mam świadomość tego, że rowerzysta nie ma obowiązku jazdy po CPR


Już ma:

§ 40.23) 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską poziomą oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić. Ruch pieszych i rowerów odbywa się na całej
@sargento: ja mu ustąpiłem. Natomiast on #!$%@?ł mi się pod koła mimo iż mógł jechać cały czas tym swoim CPRem. Tym bardziej przecież, że później wjechał na niego z powrotem. Idąc twoją logiką, to ścieżki rowerowe też są niebezpieczne, bo bardzo często krzyżują się z jezdniami, gdzie skręcający mogą właśnie zajechać drogę.
Mam świadomość tego, że rowerzysta nie ma obowiązku jazdy po CPR


@Qba1996: to zła świadomość
Rowerzysta ma obowiązek poruszać się zarówno droga dla rowerów, jak i droga dla rowerów i pieszych (zarówno jak na znaku kreska jest pio owa jak i pozioma)
@hellfirehe: ale tylko kierunku w którym się porusza. Przez to można rozumieć nawet to, że jak CPR jest po Twojej stronie czy DDR ale wiesz, że na następnym skrzyżowaniu leci w prawo a Ty jedziesz prosto bądź w lewo to nie musisz z niego korzystać.

@Qba1996: zrobiłem podobnie jak ten rowerzysta z tym, że gość mnie wpuścił na drogę. Droga miała dwa pasy, jeden w prawo drugi w lewo. Ja
ścieżki rowerowe też są niebezpieczne, bo bardzo często krzyżują się z jezdniami, gdzie skręcający mogą właśnie zajechać drogę.


@Qba1996: ( ͡° ͜ʖ ͡°) zgadnij mireczku gdzie najczęściej dochodzi do potrąceń rowerzystów? ( ͡ ͜ʖ ͡)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LewaRenkaBoga: ewidentnie nie. CPR ciągnie się nieprzerwanie na całej długości tamtej ulicy. Jeszcze pół roku temu oznaczenia pozostawiały wiele do życzenia, tylko że wtedy nikt rowerem nie jeździł. To był chyba lokalny ktoś.