Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja piernicze myslalem, ze takie wynalazki tylko na #tinder i #badoo . Umówiłem sie z dziewczyną z #sympatia w sumie po dwóch dniach pisania bo to samo miasto i dosc fajnie nam sie gadało i zaraz sama zaproponowała. Zainteresowania kino i podróże, pewnie komedie romatyczne a ostatnio była w Radomiu i z wygladu 6/10 ale sam piekny nie jestem i troche #stuleja to wymagań nie mam nie wiadomo jakich. Ale rzeczywistosc przerosła moje oczekiwania. Na miejscu okazało się, że laska trochę 15-20 kilo więcej niż na zdjeciach i z twarzy juz bardziej zniszczona. Ale na dodatek przyszła z #bombelek . Oczywiście w trakcie rozmow nic o tym nie mowila tym bardziej, ze ona 23 lata a gówniak lvl4 wiec wczesnie zaczela. Jak zobaczyla moją mine to hehe bo wiesz, szybko poszlo i nie zdazylam Ci powiedzieć a poza tym to pewnie bys nie chcial ze mna pisac hehe. Najgorsze ze na dodatek papieros w ręce czego nie trawie a na profilu miala że niepaląca. Jak wspomniałem o tym, to niedawno hehe wrocila i zapomniała na profilu zmienic hehe. Ja juz troche poirytowany ale asertywność nie jest moja mocna stroną to mowie, pojdziemy na to spotkanie a potem najwyżej napisze ze to nie to i delikatnie zakoncze.
Całą droge słuchałem, ze faceci są zli, nieodpowiedzialni i nie potrafia wziasc konsekwencji swoich czynow i jak dzieki dziecku dojrzala hehe i ile hehe temu zawdziecza i ze szuka powaznego mezczyzny. Siedlismy gdzies w knajpce i zamówiłem jedzenie, tj po zapiekance i cole a najlepsze ze ona sie pyta czy ja pije alkohol. Ja mowie, ze nie bo akurat biore leki a ona na to ze to w takim razie ona sie napije. I kuzwa wypiła jedno a potem drugie, w miedzyczasie kilka razy na fajkę wychodzila. U mnie w glowie juz takie WTF? Widac, ze po tych dwoch piwach juz sie bardziej wygadana zrobila i gada mi ze jestem fajny mily chlopak i cos by moglo byc z tego wiecej, ja mowie ze musze spadac niedlugo bo cos jeszcze mam zalatwic jutro i bede jechal daleko wiec musze sie wyspac.
Ona pyta czy ją odprowadze bo pozno a sama sie boi z dzieckiem. Swoja droga dziecko jakies ciche i sie siedzialo praktycznie i mało mowilo, mysle sobie moze jakis FAS czy cos. Mowi, ze niedaleko mieszka to ja odprowadzilem, a ona czy u niej zostane to sie wyspie do rana i rano od niej pojade. Ja cos sciemnilem ze nie da rady bo musze auto jeszcze od kumpla odebrac bo pozyczylem, juz zaczalem klamac w zywe oczy byle isc stamtad. Jeszcze mi sie na szyi uwiesila na pozegnanie i tatrą od niej tak zawialo ze myslalem ze mnie cofnie. Poszla do mieszkanir, jeszcze tylko numer zobaczylem jaki wklepuje i mysle sobie nie popuszcze. Zaraz za winklem telefon na policje i podałem adres ze matka pijana dzieckiem sie zajmuje. Co jak co w dupie mam ze mnie oszukala ale jak sobie pomysle ze sama z dzieckiem bedzie siedziec nabzdryngolona i pewnie jeszcze w domu cos wciagnie to az mnie telepie. Na drugi dzien juz patrze a tu mnie zablokowała na portalu wiec chyba sie polapala ze to ja moglem zadzwonić. Jakby nie bylo to nie zaluje tylko dziecka mi szkoda ze matka taka lajza bo pewnie nic dobrego z niego nie wyrosnie. #madki #madka #patologiazmiasta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 15