Wpis z mikrobloga

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol
Myślę, że nie jest ciężko tylko firmy za mało wydają na "bezpieczeństwo"(?) w trakcie produkcji. Wystarczyło, by robić te cukierki w sterylnych warunkach chyba, że larwy znajdują się np. w orzechach, które zaś znajdują się w cukierkach to już nic nie da się raczej zrobić, bo wątpię, by jakakolwiek firma przeglądała każdego orzecha z osobna.
  • Odpowiedz
Myślę, że nie jest ciężko tylko firmy za mało wydają na "bezpieczeństwo"(?) w trakcie produkcji.


@Reniferus: Ale wiesz, że zakażenie mklikiem mącznym to zazwyczaj wina nie procesu produkcyjnego a dystrybucyjnego? Do takich zakażeń spożywki dochodzi najczęściej już w sklepach, hurtowniach i zazwyczaj nie ma w niich winy producenta danego wyrobu.
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol to dlaczego producent nie wloży tych cukierków w jakieś opakowanie zbiorcze, szczelnie zamknięte, a pani w sklepie z polecenia, otworzyła i przesypała je do pojemnika w sklepie?
Pewnie są pakowane tylko w sreberkach i z tego co widziałem to niektóre cuksy są tak ładnie zapakowane m, że widać czekoladę. Na całe szczęście może to jest mniej niż 1% lub mniej.
  • Odpowiedz
  • 1
@Reniferus to chyba przez sposob przechowywania przez sieci ktore hurtowo to kupuja i trzymaja po jakis magazynach na wsiach gdzie nie ma klimy albo co gorsza jest syf i robactwo sie mnoży na potege
  • Odpowiedz
@Carguy w sumie możliwe. Pewnego czasu robiłem w mili jako magazynier w sklepie. Miasteczko z 5k mieszkańców. No i cukierki były przechowywane na zapleczu (taka spora hala), na regale. No i faktycznie tam było około 20stC pewnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Reniferus noo, ja sie nigdy nie spotkalem z robalem w cukierku, byly czasem biale przez zla temperature przehowywania ale robala nigdy nie trafilem, chyba ze myslalem ze to rodzynka xD
  • Odpowiedz
@Carguy no nie do mnie, a do xD
XD wlaśnie napisałem do ciebie, że pomyliłeś wołajo odnośnie błędu i zaznaczyłem jeszcze raz ciebie, bo ty sam się poprawiłeś.
  • Odpowiedz