Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do singli - czy nie czujecie się czasami wykluczeni z życia towarzyskiego, z powodu tego, że nie macie partnerki?
Mam 3 kumpli, znamy się już prawie 10 lat i generalnie często wspólnie spędzamy czas, grille, libacje alkoholowe, wypady do klubów tego typu sprawy.
Z całej naszej czwórki, tylko ja jestem samotny i jakiś czas temu zauważyłem pewną rzecz. Często jestem automatycznie wykluczany z różnych "aktywności", tylko dlatego, że nie mam partnerki.
Przykład : Spotykają się w trójkę, zabierają swoje dziewczyny i robią grilla albo małą domówkę. Ja nie zostaje zaproszony, a o wszystkim dowiaduje się po fakcie.
Z jednej strony, czułbym się trochę jak piąte koło u wozu, a z drugiej strony przecież to nie jest swinging, żeby każdy musiał przyjść z partnerką. Szczególnie, że ich dziewczyny znam i mamy przyjacielskie relacje.
Nie wiem jak do tego podchodzić, może to wszystko ma charakter "potrójnej" randki, priorytetem dla nich są partnerki podczas takich spotkań, to na nich skupiają uwagę i uznali, że bym się nudził przychodząc sam, a jednak trochę mi przykro, mam wrażenie, że jestem trochę olewany.
Kiedy jeszcze rok temu, byłem w związku, a tylko jeden kumpel miał dziewczynę, to nie widziałem problemu w tym, żeby organizować imprezę z udziałem wszystkich. Ja i jeden kolega przyszliśmy ze swoimi partnerkami, dwaj kumple przyszli sami i dobrze się bawiliśmy.
#przegryw #tfwngf #zwiazki #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 4