Wpis z mikrobloga

@Tatankajotanka: miły poranek, ponieważ mogę przeczytać kolejną ciekawą pracę Riley, to tak jak miły wieczór z gazetką "Detektyw", odcinkiem serialu (nawet dokumentu kryminalnego typu taśmy Bundyiego) poranek z jakimś dziennikiem etc. i szklanką ciepłej, aromatycznej herbatki/kawy.

Co nie zmienia faktu, że i tak tłumaczę Ci niepotrzebnie, bo albo jesteś trollem, albo ograniczonym i nieobytym człowieczkiem traktującym wszystko bezpośrednio.

Naucz się nie traktować personalnie lub po prostu - zbyt dosłownie - niektórych
@riley24:
"Być może żyje gdzieś teraz pod zmienionym nazwiskiem"

Wiesz może jak to się dzieje, że tak dużo osób w USA zaczyna nowe życie pod nową tożsamością? W jaki sposób legalizują swoje nowe dane osobowe? Nowy Numer ubezpieczenia? Nowe dokumenty?