Wpis z mikrobloga

Dzień dobry, dzisiaj zajmiemy się rasą doberman
Jako, że często dostaję prośby, by omówić problemy zdrowotne pojawiające się w związku ze zmianami w rasie, tym razem chciałabym poruszyć konsekwencje kopiowania uszu i ogona.
Kopiowanie ogona jest to zabieg wykonywany u szczeniąt do 5 dnia życia, dawniej panowało przekonanie, że psy w tym wieku nie odczuwają bólu. Obecnie wiemy, że u takich szczeniąt impuls nerwowy dociera do mózgu wolniej niż u psa o dojrzałym układzie nerwowym, a także szczenięta mają ograniczone możliwości manifestowania bólu, aczkolwiek nie możemy obecnie określić, czy impuls, który wreszcie do mózgu dotrze, jest słabszy, czy taki sam jak u psa dojrzałego.
Ogon jest jednym z najważniejszych narzędzi psa do komunikowania o swoim nastroju i zamiarach - pozbawiony go pies ma ograniczone możliwości łagodzenia konfliktów i unikania bójek, bo nie jest w stanie prawidłowo zakomunikować innemu psu o swoich nieagresywnych zamiarach, dawniej ta cecha dominującego (jak widać nawet wbrew swojej woli) psa była często cechą pożądaną.
Stosunkowo częstym powikłaniem kopiowania ogona jest syndrom cauda equina, końskiego ogona, związany z uszkodzeniem końcowego odcinka rdzenia kręgowego, co jest związane przede wszystkim z niedowładami kończyn tylnych, zaburzeniami czucia czy odczuwaniem ciągłego bólu.
Kopiowanie uszu jest to większa ingerencja w organizm związana z tym, że małżowiny uszne są bardzo ukrwione i unerwione, przez co kopiowanie uszu jest dla psów bolesne w okresie gojenia. Sam zabieg jest przeprowadzany u szczeniąt w wieku 6-12 tygodni pod pełną narkozą, która dla organizmu nie jest obojętna, następnie owijane są przez kilka tygodni taśmą w celu uformowania odpowiedniego kształtu małżowiny usznej. Również uszy są istotnym elementem komunikacji psów, chociażby współodpowiedzialne za okazywanie dyskomfortu, lęku czy uległości, a ich ruch do tyłu jest sygnałem uspokajającym mającym na celu uspokojenie innych psów i łagodzenie konfliktowych sytuacji.


1910 Ch. Prinz Modern V. Ilm-Athen - jest to pies o atletycznym typie sylwetki, posiada podkasany ("podciągnięty do góry" brzuch) oraz lekką głowę;
1950 Am. Ch. Agitator of Doberland - również pies o atletycznej sylwetce i lekkiej głowie, podobnie jak poprzednik ma mocno podkasany brzuch, a jego klatka piersiowa nie sięga łokcia;
1988 Ch. Machico V. Les Deux Peupliers - jest to pies o nieco cięższej sylwetce i stopniowo zanika podkasanie, chociaż na tym zdjęciu wizualny efekt jest pogłębiony przez fakt, że pies stoi tylnymi kończynami niżej. Dodatkowo klatka piersiowa osiąga łokieć i zaczyna nieco "wystawać" w przód przed łapami przednimi;
2019 tegoroczny zwycięzca rasy na międzynarodowej wystawie psów Crufts - C/Ir Ch Jojavik Midnight Express. Tym, co się rzuca w oczy, jest klatka piersiowa, sięga ona za łokieć, a także mocno wystaje w przód przed przednie kończyny w porównaniu do poprzedników. U psa zanika podkasanie, sylwetka staje się ciężka i przestaje być atletyczna.
Zarówno coraz cięższa sylwetka, często karykaturalnie przerośnięta klatka piersiowa, jak i coraz cięższa głowa i zwisające, długie fafle (wargi) są coraz częściej podnoszone przez hodowców i miłośników rasy jako poważny problem toczący rasę.

#klubmerdajacychogonow <- zapraszam do subskrybowania lub zapisania się do mirkolisty po więcej psiej historii ()

spookyscaryskeleton - Dzień dobry, dzisiaj zajmiemy się rasą doberman
Jako, że częst...

źródło: comment_Jv6yRPV3vOwZJv0Lo8mJ2vfWiOZU2Qtr.jpg

Pobierz
  • 55
@Heibonna: głównie przez wzgląd estetyczny. Teraz już się teoretycznie nie robi, bo w Polsce jest to nielegalne, ale kwitnie import kopiowanych psów z Rosji, a także pseudohodowcy czasami obcinają ogony na własną rękę. Dawniej jeszcze motywowano obcinanie ogona uszkodzeniami podczas walki z napastnikiem, w praktyce mało który pies się teraz tym zajmuje, a przez kilka lat mojego siedzenia w gabinecie weterynaryjnym uraz ogona widziałam raz, u psa podczas polowania, leczenie urazu
@spookyscaryskeleton: @Ethellon: @Heibonna: @deptacz_gnoju: @Rysiowata: @czekirizi: @kyloe:

Zacznijmy od tego, że doberman wyhodowany przez Louisa Dobermanna miała być rasą na wskroś pracującą i praktyczną. Krążą różne wersje wobec tego kim z zawodu Louis Dobermann był, lecz wszystkie są zgodne co do tego w jaki sposób pies przez niego wyhodowany miał mu się przysłużyć. Miał go bronić. Miał być nieustraszonym obrońcom nie tylko z charakteru, ale
@robertx: Wśród weterynarzy i behawiorystów, osób zajmujących się psychologią psów, opinie nie są podzielone. Jeśli znasz jakąś postać, która się nie zgadza - przytocz ją konkretniej, bo żadnych takich źródeł nie znam, chętnie podyskutuję na ten temat, czy też do niej dotrę ;)
Ależ owszem, zapytałam i o to - istnieją dziesiątki ras z opuszczonymi uszami. No i one, podobnie jak te ze stojącymi uszami, miewają infekcje. U ras z uszami