Aktywne Wpisy
KarolaG17 +645
Ziobro zaskoczenia xDD Mazurek śmieje się z Giertycha, przyznaje się że ma bekę z Mraza, a aferę z funduszem sprawiedliwości nazwali "największą w tym tygodniu". Ten aparatczyk PiSowski już nawet nie udaje do jakiej bramki gra. "Dziennikarz".
Najlepszy cytat Mazurka z tego to: ,,nie oni pierwsi nie oni ostatni" xD więc dajmy już spokój idźmy dalej xD
#polityka #neuropa #kanalzero #sejm
Najlepszy cytat Mazurka z tego to: ,,nie oni pierwsi nie oni ostatni" xD więc dajmy już spokój idźmy dalej xD
#polityka #neuropa #kanalzero #sejm
o__0 +11
Pracuję w korpo i zarabiam 5k na rękę. Na umowie 7.2 brutto, co tez powoduje bol dupy gdy widze ile pieniedzy zabiera panstwo.
Robię księgowość (procurement process) . Wiem że do #programista15k mi daleko, ale jak spojrzalem na zarobki.pracuj.pl to zarabiam więcej niż 75% polaków. I co? Jakoś tego nie odczuwam bo wydatki u mnie szacuja sie nastepujaco:
1.8k. pln idzie na kredyt za mieszkanie.
600 pln idzie na czynsz.
250 pln opłaty (internet, tv, gaz, telefon)
800-900 pln na jedzenie - cwicze na silowni, mam stala diete i wiem ile wydaje na wszystko bo sobie rozliczam wszystko (w koncu ksiegowy :D) - NIE WLICZAM TU JEDZENIA NA MIESCIE przy jakims wyjsciu
ok. 500 pln na paliwo (jezdze do pracy, dojazd komunikacja miejska zajalby mi 50 minut no i nie wspominam o 2 przesiadkach i dyskomforcie jazdy z menelami, spozniajacymi sie autobusami itp. - akurat komunikacja miejska w moim miescie to RAK )
Czyli jakby podliczyc koszty stale ktore mniej wiecej sa na podobnym poziomie w kazdym miesiacu: wychodzi 4050 PLN.
A TO TYLKO JEDZENIE, MIESZKANIE, PALIWO. Zostaje wiec 1k pln na "zycie". I z tego odlozyc na auto, z tego kupic ubrania jakies okazjonalnie, kosmetyki, z tego wyjechac za granice na jakis przyzwoity urolp, z tego pojsc sobie gdzies na miasto od jakiejs knajpy czy na piwko, i tak dalej i tak dalej... czlowiek tez chcialby oszczedzic na jakies rzeczy ku przyjemnosci - nowe auto, jakas konsola, nowy telefon, czy nawet emerytura. Jak bylem w liceum to myslalem ze 3k na reke to juz bede zyl jak paczek w masle. A tu co? Gowno. Moze nie bieduje na takiej zasadzie ze nie mam co do garnka wlozyc, ale co z tego, skoro przy takich zarobkach (dla wielu Polakow 5k na reke to kwota nieosiagalna - a to przeciez MNIEJ NIZ MINIMALNA W NIEMCZECH ktora wynosi ok. 6500 pln).
Tylko czy o to chodzi w zyciu? Ile trzeba zarabiac zeby w Polsce godnie zyc? Jak ktos nie ma potrzeb i potrzebuje tylko czystej wegetacji, to moze fajnie, ale przeciez chyba od zycia sie wiecej nalezy? Gdzie czas na jakies przyjemnosci czy cokolwiek? Jak ja mam z tego zaoszczedzic? W pracy mam bardzo duzo dni urlopowych, ale nie pojade sobie gdzies do Tajlandii czy innego fajnego kraju, bo mnie na to nie stac.
Oczywiscie pewnie zaraz zleca sie wykopowicze ktorzy beda twierdzic ze:
- moge wynajmowac pokoj z ukraincami i studentami, bedzie 500 zl za mieszkanie XD
- moge dojezdzac se komunikacja do pracy bo po co mi auto, w koncu co tam 50 min dojazdu i przesiadki + dyskomfort z menelami xD
- zamiast jesc normalne jedzenie to rob diete czokoszokowa i wpieprzaj najtansze parowy z biedry xD
- po co ci gargamelu jakies urlopy za granica, w dupie sie poprzewracalo, siedz na dupie w domu i se google maps poogladaj xD
Zaluje ze zostalem w Polsce i uziemilem sie tutaj kupnem mieszkania, skoro moglem wyjechac dawno temu. Mysle czy nie sprzedac mieszkania kosztem nadplaty i dazyc ku emigracji bo tutaj nie da sie godnie zyc nie zarabiajac tego 10k na reke. Popelnilem ogromny blad ze nie wyjechalem juz dawno temu. Obecnie mysle nad emigracja bo zarabiajac w UK nawet te 3000 funtow na miesiac, jestem pewien ze stac by mnie bylo (po oplaceniu mieszkania itd.) na wczasy urlopowe w fajnych krajach przynajmniej 2 razy do roku...
Kiedys jak zarabialem 3k na reke to jakos tez czlowiek sobie radzil, ale to byly czasu wynajmu pokoju i kiszenia sie w klitce, braku auta i marnowaniu mnostwa czasu na dojazdy, kupowaniu najtanszych rzeczy... czy o to chodzi w zyciu, zeby zyc jak robak i nie korzystac z zycia?
Zazdroszcze kazdemu Mirkowi z #emigracja ktorzy mieli jaja zeby wyjechac i sie ogarnac za granica. Ja sie za bardzo balem, ze sobie nie poradze. Teraz mam mozliwosci transferu wewnetrznego w firmie i mysle ze w przeciagu paru lat z tego skorzystam. Mieszkanie sprzedam i arrivederci polsko. (specjalnie z malej litery)
#gorzkiezale #korposwiat #pracbaza #zalesie #zarobki #emigracja #praca #oswiadczenie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Ten nosacz jest w bardzo wysokiej rozdzielczosci.
Tak jakbys bardzo dokladnie i wyraznie chcial nakreslic nam pospolitą nosaczowość jego nosa.
Pozdrawiam z emigracji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wspomniane przez Ciebie magiczne 10k na rękę też nic nie dają - weź sobie policz dwójkę dzieci i żonę na wychowawczym i nagle #programista15k nie ma z czego kupić "przysłowiowego" drona.
Tylko że na rękę 3000 to już ponad średnią tutaj, pomyśl na ile realistyczne jest że dostaniesz bez doświadczenia czy studiów w UK pensję ponad 50k GBP rocznie.
Ogólnie to spadłaby
I nie wiem czemu ci się wydaje, że kogokolwiek by było stać za granicą na kupno mieszkania xD Przecież tam masa rodowitych mieszkańców żyje głównie wynajmując, ten % jest o wiele większy niż u nas. U nas jednak każdy celuje we własne mieszkanie.
Ja wynajmuje fajnie urządzone mieszkanie 55m w centrum dość dużego miasta (120k) i płacę 2k
Komentarz usunięty przez autora
Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.
Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).
A więc przechodząc do jadłospisu za
Po drugie w PL nic cie nie trzyma. Zawsze mozesz wyjechac jak chcesz. Nie musi to byc
pieprzyć polskę, nawet na urlop tam nie jeżdżę :)