Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@labla: Ja pierwszy raz jadąc automatem to dwoma nogami w hamulec walnęłam, ale tak zęby i auto całe. Trzeba o lewej nodze zapomnieć całkowicie, ale jak się człowiek nauczy to cud, miód
@labla: coś Ty, mam manuala w Polsce, ale przeniosłem się za granicę i tu jeżdżę automatem. Lewa noga na wycieraczce i tyle. Wątpię, że zrobisz jakiś odruch no poprostu to raczej idzie z ręką do zmiany biegu, a tutaj nie używasz tej ręki.
Na pierwszym skrzyżowaniu opanujesz automat. Zaraz po tym jak lewą nogą wciśniesz hamulec i zatrzymasz się twarzą na kierownicy. Prywatnie tylko automat. Nie wyobrażam sobie innego auta. Niestety w służbowym mam manual.
@labla: Mam właśnie swój pierwszy automat w życiu, 10 lat manuelami jeździłem i już doceniam wygodę automatu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nauka zajęła mi tyle co wyjechałem z jazdy próbnej i powrót na plac. Do miasta genialne a w trasie w sumie bez różnicy bo i tak się nie wachluje biegami zbytnio po rozpędzeniu.
@labla W automacie auto nigdy się nie stoczy, puszczasz hamulec i wciskasz gaz i niczym innym się nie przejmujesz. Nie wiem jakie auto dostajesz ale często w standardzie jest autohold, czyli po zatrzymaniu możesz zwyczajnie puścić hamulec.

Co do jazdy - lewą nogę zawijasz pod fotel i po pierwszych kilku kilometrach sam się przestawisz na automat.
@labla: bardzo łatwo. Podejrzewam, że nie będziesz chciał wrócić więcej do manualnej skrzyni.

Tylko na początku zostaw lewą nogę w spokoju - sporo ludzi się myli i wciska nią hamulec co kończy się nagłym zatrzymaniem samochodu (kompletny brak wyczucia zazwyczaj w lewej nodze). Powoduje to dość niebezpieczne sytuacje. Oczywiście można sobie pomagać lewą nogą przy manewrowaniu na parkingach czy sportowej jeździe, ale przy zwykłym poruszaniu się, nie ma takiej potrzeby i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jeloo: dokładnie, większość automatów ma w pakiecie autohold, więc z ruszaniem nie ma problemów, jedynie musisz wyczuć ile gazu dać i tyle