Wpis z mikrobloga

@Garztam: Nie twierdzę, ze przetłumaczyłbym to lepiej. Ale jestem na FB w grupie tłumaczy i czasami ludzie wyczyniają tam "dla rozrywki" prawdziwe cuda robiąc takie przekłady, które naprawdę dobrze pasują. Po prostu widzę, że się da. Czasem zwyczajnie się nie da, jasne, wtedy trzeba samemu wymyślić jakiś żart, który pasuje do języka docelowego. Patrz: Bartosz Wierzbięta, który tłumaczył między innymi do Shreka czy Asterix i Obelix: Misja Kleopatra. Mistrzostwo. I tak