Wpis z mikrobloga

@mnb--: kulturoznawstwo zapewnia wiele kompetencji miękkich, ułatwia pracę w mediach, w reklamie, w trendach, muzeach. Kształci w dziedzinach historii sztuki oraz antropologii kulturowej, daje predyspozycje animatorom kultury. Niestety ciężko przekonać do tych dziedzin Polaków, skoro w zeszłym roku Gowin wykreślił z listy polskich dyscyplin naukowych etnologię, za której ojca na świecie często uważa się Bronisława Malinowskiego. Statystyczna wiedza Polaków o kulturze jest na bardzo niskim poziomie i zamiast nabijać się z
@Formateria nie kwestia kierunku/ów, a ludzi na nie aplikujących na gówno uczelniach (państwowe wyższe szkoły byleczego). To zwyczajne przedłużanie sobie dzieciństwa przez lekko licząc 80% absolwentów. Gdyby za te studia trzeba było płacić to te 5% pasjonatów łatwiej by było odsiać do tej skromnej ilości stanowisk dedykowanych. A tak mamy nieskończone ilości magistrów i bardzo "innowacyjną" gospodarkę.