Aktywne Wpisy
AIicja +4
Możecie mi wytłumaczyć dlaczego biali chłopcy mają taki wielki problem z tym że Polkom podobają się czarnoskórzy?
Nie raz słyszałam obelgii albo opinie od kolegów że "nigdy by nie chciał być z laską która była z czarnym". Sami macie tysiące różnych chorych fantazji a to że dziewczyna ma ochotę na kogoś danej rasy uważacie za jakieś #!$%@?. Może znajdźcie sobie murzynkę też czy coś. Nic tak nie odpycha kobiet jak kompleksy i
Nie raz słyszałam obelgii albo opinie od kolegów że "nigdy by nie chciał być z laską która była z czarnym". Sami macie tysiące różnych chorych fantazji a to że dziewczyna ma ochotę na kogoś danej rasy uważacie za jakieś #!$%@?. Może znajdźcie sobie murzynkę też czy coś. Nic tak nie odpycha kobiet jak kompleksy i
Neeveermind +66
Jest u mnie w pracy taka #madka #p0lka które przyjeżdża jak chce i wychodzi jak chce.
Na jej nieszczęście widzę, kiedy przychodzi i wychodzi bo stojąc na przystanku widzę jak wraca.
Zaczęłam notować po prostu z ciekawości, potem może trochę w celu konfedencji, a potem stwierdziłam, że jej szefa mało to interesuje.
Jako, ze jestem (jeszcze) pracownik biurowy, dostawałam karty pracy i oczywiście #madka wpisywała 8 - 16
W maju, tak dla rozjaśnienia przy 21 dniach roboczych (odjąć 2 maj bo urlop) wychodzi nam 160 godzin pracy. Ona przepracowała nie niecałe 146,5 - czyli wzięła kasę za 13.5h, których nie pracowała...
A jej wymówki to są codzienne. Nie mogła wstać (pół kobiet w biurze ma dzieci i przyjeżdżają na czas), dziecko nie mogło wstać, więc czekała aż się SAMO obudzi. Dziecko chciało się bawić rano, to się z nim bawiła. Dziecko chciało rano naleśniki to musiała zrobić...
Żeby nie było, ja wszystko rozumiem ale wszyscy są tu 8 godzin, a jak nie mogą to wpisują REALNE godziny pracy i za tyle dostają pieniądze. Laska bierze kasę za to, że jej nie było(!) w pracy podczas gdy inni uczciwie pracują 8 godzin.
Nie mamy w firmie "odbijanych" kart przy wejściu, więc wszystko jest na słowo.
Strasznie mnie takie coś wkurza.
jako matka i człowiek ktory pracuje w domu na zlecenie ja nie kumam tego jak mozna tłumaczy dzieckiem wszystko.
Ja pracuje, zajmuje sie dzieckiem, gotuje, sprzątam ... jak sie chce to mozna. Widocznie ona liczy na empatię xp
@samuraj24: nie troluj bo szansa na l4 po 1tyg jest zerowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wrzuć coś swojego a nie stare rzeczy wklejasz
@piastun:
Opis pierwszej wizyty u lekarza związanej z ciążą mojej koleżanki:
"Dzień dobry Panie Doktorze, mam cukrzycę, pracuje z trudnymi dziećmi"
"Pani zostanie w domu"
mówisz że nie mówiła prawdy?
@samuraj24: i co ginekolog Ci wpisze, że ciążą 1tydzień do tego zagrożona ( ͡° ͜ʖ ͡°) ?