Wpis z mikrobloga

@GaiusBaltar Ze względu na to że jutrzejsze wybory mają marginalne znaczenie i większość traktuje je jako sondaż przed wyborami jesiennymi zagłosuję na pewną koalicję z wysokim poparciem (klasyczne wybieranie mniejszego zła).
Problem będzie na jesień . W tych wyborach chciałbym zagłosować za kimś, a nie przeciwko komuś. Nie ma i wszystko wskazuje na to że nie będzie partii liberalnej gospodarczo i chociaż umiarkowanie liberalnej lub neutralnej światopoglądowo
  • Odpowiedz
@szumek: Nie mogę się zgodzić. Jeśli ktoś ma kompletnie w dupsku politykę i nie ma zielonego pojęcia o dostępnych opcjach politycznych - to lepiej niech wcale nie głosuje.
Moim zdaniem PIS i PO właśnie dlatego mają takie poparcie, bo w dużej mierze głosują na nich tacy ludzie.
  • Odpowiedz
@szumek @lewoprawo Dokładnie. Jeśli Ci 3 to ludzie, którzy są oczytani i interesują się ekonomią i socjologią, to powinniśmy się cieszyć, a nie namawiać innych ludzi, jakąkolwiek by mieli wiedzę. Tacy ludzie często mają #!$%@? na istotne z punktu widzenia państwa zagadnienia i nagle się budzą przed wyborami, żeby zagłosować na tego kto obieca najsmaczniejszą kiełbasę wyborczą. Trochę się uniosłem, bo nie sądziłem, że tyle osób tutaj zaplusuje taki wpis. Tfu na
  • Odpowiedz
Jedyny sprzeciw jaki można wyrazić to oddać nieważny głos.


@KochanekAdmina: nieważny głos to też głos na zwycięzcę.

Moim zdaniem glosujesz na tych, którzy Twoim zdaniem zrobią dla Ciebie i reszty społeczeństwa coś sensownego i jednocześnie nie #!$%@? przy tym zbyt wiele.


@TikiMakaka: a zdaniem ordynacji wyborczej głosujesz na listę, z której "działacze" potem wybiorą sobie kogo chcą, i nadal nic się nie zmieni.

A ja głosować nie idę, dopóki glosy
  • Odpowiedz
@e-w-a jeżeli dobrze pamiętam to w wyborach do PE system jest nieco bardziej skomplikowany, inaczej podzielone są okręgi wybotrcze, inny jest system liczenia głosów i podziału mandatów, ale nie będę się wypowiadał w szczegółach, bo po pierwsze się na tym nie znam, a po drugie nie jest to dla mnie tak bardzo istotne i kluczowe.

Samo liczenie głosów jest aktualnie robione w komisjach pod nadzorem osób z zew. Każdy może się zgłosić
  • Odpowiedz
Każdy może się zgłosić i być obserwatorem.


@TikiMakaka: nie każdy może zostać przyjęty. Nikt nie ma fizycznej możliwości patrzenia na ręce wszystkim członkom "komisji" jednocześnie.

Nie jestem zwolennikiem systemów elektronicznych, zwłaszcza w naszym kraju, bo obawiam się czy byłoby to niezależne i wolne od zew wpływów.


czyli w najgorszym przypadku byłoby jak do tej pory.

Wtedy rzeczywistość społeczną w tym kraju kształtują partie polityczne, których wyborcy mają śr IQ na poziomie
  • Odpowiedz
@e-w-a jeżeli masz wiedzę i dowody, że wybory są fałszowane, to Twoim obowiązkiem jest to zgłosić. Mówienie, że nie zagłosuje, bo podobno w komisjach falszuja wyniki jest formą ucieczki.

czyli w najgorszym przypadku byłoby jak do tej pory

Nie, w najgorszym wypadku wynik wyborów ustalalbym nam Kreml albo Waszyngton z Jerozolima, wtedy faktycznie Twój i mój głos byłby bez sensu.

Dopóki nie można weryfikować wyników na żywo, a głosujesz na partyjne listy,
  • Odpowiedz
I bardzo dobrze się stanie, jeśli 3-ech wybierze władzę za pozostałych 7-miu, o ile tych 7-miu nie ma pojęcia na kogo zagłosować, ze względu na brak zainteresowania polityką, ekonomią..
Jeśli nie masz wystarczającej wiedzy to nie idź na wybory. To lepsze niż pójść i oddać głos na losową osobę.
  • Odpowiedz